lekki rower do 10 kg

Lekki i szybki rower. 25 Kwietnia 2022 w Jaki rower kupić do X złotych? Obecnie jeżdżę na trekkingu Kross Trans Solar 11, który bardzo dobrze się sprawdza do jazdy po mieście, po zakupy, z dzieckiem,wypad sakwowy itp. Jest praktyczny, ale cholernie ciężki (15,5 kg).
Once your hands pass in front of your knees, re-bend your legs. Continue sliding forward in the seat until you reach the catch position again. Repeat from there. Keep the transition between
Wybór roweru będzie oczywiście decyzją bardzo ważną, bo będzie to determinować skuteczność treningu albo też przyjemność zwykłych codziennych przejażdżek. Szczególnie jednak duże wyzwanie może stanąć przed kobietami, które mają trochę większe w porównaniu do mężczyzn wymagania estetyczne. Jaki więc lekki rower damski do 10 kg wybrać tak, aby gwarantował maksymalny komfort? Czy trzeba się skoncentrować na kwestiach typowo użytkowych, a na stylistykę nie zwracać żadnej uwagi? Sprawdź: Polscy producenci się, że wcale nie musimy rezygnować z walorów stylistycznych, wybierając na przykład lekki aluminiowy rower damski, bo są one obecnie projektowane przez bardzo doświadczonych projektantów, którzy mają na uwadze wszelkie czynniki gwarantujące zadowolenie klientom. Jest wiele produktów w tej kategorii, które gwarantują funkcjonalność i będą zadowalać panie, które chcę mieć bardzo lekki rower damski, który jest niedrogi, ale będzie też mieć rzeczywiście wyjątkowy design i preferowany kolor. Niestety nie zawsze potrafimy podjąć lekki rower damski czy górski?Trudno jest też zresztą jednoznacznie odpowiedzieć na to, jaki rower miejski typowo damski wybrać, aby nas zadowalał również podczas przejażdżek za miasto. Obecnie oferowane są modele, które niejednokrotnie będą przypominały rowery górskie. Jednym z lepszych rozwiązań będzie na pewno wybór produktów, które będą optymalne. Dlatego coraz częściej rekomenduje się rowery damskie miejskie z amortyzacją, które będą nadawały się nie tylko na przejażdżkę do sklepu albo po parku, ale z powodzeniem sprawdzą się nawet na leśnych drogach. One właśnie cieszą się bardzo dużą popularnością z uwagi na swoje wszechstronne wykorzystanie. Dzięki nim rodzinne wyprawy lub przejażdżki ze znajomymi nawet te typowo treningowe nie będą żadnym problemem. Oczywiście dla kobiet szczególnie tych nie za bardzo wysportowanych bardzo ważny będzie ciężar. Należy więc w takich sytuacjach wybierać lekki rower damski do 10 kg. Bezwzględnie trzeba też oczywiście zwrócić uwagę na inne czynniki, które będą decydowały o wygodzie jazdy. Wybierając lekki aluminiowy rower damski, celem musi być przede wszystkim jakość użytkowa. Dlatego ważne jest, z czego wykonano rower i czy są to rowery damskie miejskie z co zwrócić uwagę przy kupowaniu roweru?Jeżeli już więc podejmujemy decyzję o zakupie i wiemy, że należy wybrać bardzo lekki rower damski, to będziemy musieli skoncentrować się na specyfikacji takiego produktu. Trzeba oczywiście poznać przynajmniej trochę budowę roweru. Musimy wiedzieć, czy oferowana jest rama wykonana ze stali, czy też z aluminium. Pamiętajmy o tym, że aluminiowe produkty mogą być trochę droższe z uwagi na to, że są właśnie lżejsze. Tak samo stalowy lub aluminiowy może być widelec. Poza tym, jeżeli zastanawiamy się, jaki rower miejski damski wybrać, warto też zwrócić uwagę, czy występuje w konkretnym modelu osłona łańcucha, a także błotniki. Pamiętajmy o tym, że każdy produkt ma przecież swoją cenę, a więc najlepiej tu porównać wydatki związane z zakupem dodatkowych elementów. Bez względu na to, czy mamy rower damski typowo miejski z amortyzacją albo jest on dedykowany do jazdy w terenie, błotniki zawsze mogą się przydać, jeżeli nie chcemy mieć zachlapanego ubrania. Poza tym dobrze też zwrócić uwagę, czy jest dołączony bagażnik. Zwykle lekki rower damski do 10 kg warto mieć, bo jest bardzo przydatny podczas rower miejski damski wybrać?Podczas zakupu, gdy np nie wiemy, jaki rower miejski damski wybrać, bardzo ważne będą nasze indywidualne preferencje. Jeżeli zamierzamy nasz nowy lekki aluminiowy rower damski używać nie tylko do jazdy po mieście, to dobrze, aby był wyposażony w kilka przerzutek. Dzięki temu wyprawy poza miasto będą mniej męczące, gdy będziemy jechać pod górę. Zawsze też to, jaki rower miejski damski wybrać, może być zdradzone przez doradców w opinie dot. rowerów Indiana oraz o rowerze Triban Gravel 120. Jakub NowakMiłośnik gry na gitarze, skończył studia ekonomiczne, lubi sprawdzać różnego rodzaju produkty w boju.
3 to 4 sets of 8 to 10 reps. You may not notice at first how this traditional back-blasting move mimics the top position of the cardio row—load pulled to your torso, legs extended—but bent
Rower gravelowy do 4000Na pierwszy rzut oka rower gravelowy do złudzenia przypomina wcześniej opisywany rower szosowy. Jednak diabeł tkwi w szczegółach. Tego typu jednoślady pozwalają na jazdę po nieutwardzonych ścieżkach. To zasługa bieżnikowanych, nieco szerszych opon, a także zmienionej geometrii. W cenie 4000 złotych dostaniesz rower zbudowany na aluminiowej ramie i wyposażony w niezłe komponenty. Hamulce tarczowe umożliwią zatrzymanie roweru w dowolnym momencie. Jeśli nie chcesz ograniczać się wyłącznie do jazdy po asfaltowych drogach, to rower gravelowy jest idealnym wyborem. Jaki rower do 4000? Jakim wyposażeniem musi się charakteryzować? Wyposażenie roweru do 4000 złotych jest ściśle uzależnione od tego jaki typ zdecydujesz się wybrać. W naszym poradniku rowerów do 4000 złotych przygotowaliśmy krótkie zestawienie, w którym podpowiadamy, jakim wyposażeniem powinien charakteryzować się dany typ roweru. Rowery górskie koła 27,5 lub 29 cala napęd 2x10 lub 3x10 aluminiowe komponenty przedni widelec o skoku 100 mm hamulce tarczowe Rowery miejskie silnik elektryczny aluminiowe komponenty hamulce tarczowe Rowery trekkingowe/crossowe przedni amortyzator aluminiowe komponenty napęd 3x9, 3x10 hamulce tarczowe komplet błotników i oświetlenia (w rowerach trekkingowych) Rowery szosowe aluminiowa rama i widelec napęd 2x10 hamulce tarczowe (w niektórych wersjach) waga ok. 10 kg Rowery gravelowe aluminiowe komponenty hamulce tarczowe opony 28 cali Polecane rowery do 4000 zł Kross Level 29"Świetny rower górski do 4000 złotych od polskiego producenta. Aluminiowa rama z ciekawą charakterystyką pozwoli na efektywne podjeżdżanie, jak i zjeżdżanie. Przedni widelec Sr Suntour Raidon XCR 32 RLR Air to solidny i bardzo dobrze działający model. Jednorzędowy napęd Shimano Deore M5100 czerpie rozwiązania z wyższych grup, co jest tylko potwierdzeniem świetnej jakości. Dobrze zachowany stosunek jakości do ceny sprawia, że jest to jeden z ciekawszych rowerów górskich do 4000 zł.
Namiot Lekki na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
Widok (8 lat temu) 28 marca 2014 o 18:12 Witam, Poszukuję nowego lekkiego(gdyby był do 13 kg to byłoby ekstra, bo póki co widziałam same po 18kg i więcej) roweru trekkingowego dla kobiety. Będzie on wykorzystywany na trasy w mieście po ścieżkachrowerwych, jak i wypady za miasto(szosa, leśne ścieżki), oraz na zakupy. Koszt: do 3 tysięcy. Oglądałam już pełno rowerów w sieci lecz wszystkie są za ciężkie. Osoba dla której go potrzebuje często jeździ rowerem po zakupy, nosi po schodach itd. więc główne kryterium to właśnie by był lekki i trwały na 100 lat i jeden dzień dłużej :) Jeśli możecie polecić konkretną marke+model lub sklep rowerowy na terenie trójmiasta i okolic do którego mogłabym się udać by mi doradzili, to piszcie. Z góry dziękuję :) 0 0 (8 lat temu) 29 marca 2014 o 09:12 Trekkingowych i lekkich nie ma, a na pewno w tej cenie. Po prostu ten cały osprzęt typu błotniki bagażniki waży. Jeżeli za podstawę weźmiesz crossa 12kg i dołożysz ten cały szpej, to spokojnie do 15kg dojdziesz. 13kg trekkinga nie uświadczysz, albo będziesz musiał płacić w okolicach 10k ;) 4 1 ~Rowerzystka (8 lat temu) 29 marca 2014 o 11:33 a najlepszym rowerem do celów które wyżej są wymienione będzie najlepszy trekkingowy czy jakiś inny? wiem, że na pewno nie miejski :p 1 0 (8 lat temu) 29 marca 2014 o 19:14 Kwestia co będzie przeważać. Codzienne dojazdy po mieście, czy raczej jazda rekreacyjna. Przy codziennej jeździe niezależnie od pogody niezbędne są pełne błotniki. Oświetlenie na dynamo w piaście to duża wygoda (nie trzeba pamiętać o bateriach, zdejmowaniu jak się idzie do sklepu). Czyli trekking powinien się lepiej sprawdzić. Jeżeli jazda dla przyjemności i czasem wypad na miasto, to cross z terenowymi błotnikami i oświetleniem na baterie powinien się lepiej sprawdzić. Będzie lżejszy i zwinniejszy. Oba typy do lasu przede wszystkim na ubite drogi. Z racji cienkich opon będą się łatwo zakopywały w piasku. Niestety może też być kłopot z podjeżdżaniem pod strome górki, bo standardowo do takich rowerów dają korby ze zbyt dużymi zębatkami (można zmienić, ale to dodatkowe koszty, wyjdzie w praniu czy potrzeba). Jednak przy odrobinie wprawy, siły i kondycji można przejechać także te trudne odcinki :) Na koniec coś o zabezpieczeniu roweru. Proponuję u-locki Kryptonite Evolution4 lub Onguard Brute. 1 1 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 1 kwietnia 2014 o 16:08 I tu mamy sprzeczność. Zastanawiamy się czy rower 13, czy może 11 kg, a dodajemy do niego zapięcie 2kg. Jeszcze lepiej z szosówką tam zapięcie stanowi 20% wagi całkowitej. Nic tak nie odchudza roweru jak zostawienie zapięcia w domu, z tym, że istnieje ryzyko, że odchudzimy 100% wagi. 5 0 ~Sztanga (4 miesiące temu) 13 marca 2022 o 09:26 Po wadze tam nie ma filtru 0 0 ~ (8 lat temu) 30 marca 2014 o 21:31 Ja zakupiłem żonie rower crossowy o wadze 13kg za 1100zł z niezłym osprzętem. Do tego dokupiłem lekkie błotniki i oświetlenie na baterię. W sumie pewnie waży to 13,5kg. Dolicz jeszcze bagażnik i wychodzi nieco ponad 14kg. Za kwotę o której piszesz pewnie kupisz cross'a o wadze 11kg, co jak dodasz dodatkowy osprzęt, to nie przekroczy 13kg. 6 0 ~Kate (6 lat temu) 16 maja 2016 o 11:20 Możesz napisać, jaki rower kupiłeś żonie?? Szukam crossowego roweru 13 kg. niedrogiego z damską ramą. chcę doczepić tylko błotniki i oświetlenie może potem bagażnik. 0 0 ~Maciek Poland (2 lata temu) 5 września 2019 o 20:50 Polecam popatrzeć na rower merida big seven 100 2018 0 0 (4 lata temu) 5 czerwca 2018 o 11:36 Opinia została zablokowana przez moderatora 0 0 ~Łukasz (3 lata temu) 5 listopada 2018 o 15:37 Nie jest to prawda. Takie rowery tworzy np. polska manufaktura rowerowa Loca Bikes ( Jeśli lekka jest rama (a tam np. są z potrójnie cieniowanego aluminium) i lekkie są poszczególne podzespoły w tym błotniki, bagażnik etc to stworzenie lekkiego roweru trekkingowego o wadze 11-12kg jest jak najbardziej możliwe. Sam mam takki rower. Waży 11,5 kg i działa super. Wspierajmy swoich! 0 0 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 1 kwietnia 2014 o 16:03 Jak trekingowy, to należy zapomnieć o maniakalnym odchudzaniu, zresztą ciułanie gramów w tym przypadku mija się z celem. Ciąć trzeba kilogramy: - zrezygnować z amortyzacji; - bez dynama w piaście - tylko lampki ledowe; - rama karbonowa, ale zdaje się chodziło o przystępną cenę, więc to żart. - won ze stopką. Jest wygodna tylko tam, gdzie stawiamy rower nieprzypięty. W lesie są drzewa, poza lasem mus zapinać; - last but not least - odchudzanie kolarza. O ile odchudzenie roweru o 1 kg to wyzwanie i koszta, to odchudzenie przeciętnego kolarza o 2-3 kg jest tanie i stosunkowo proste. Problemem jest, gdy rowerzysta jest już dostatecznie chudy, ale to ten sam przypadek, co próba odchudzania ostrego koła - przecież nie zdejmie się łańcucha. 3 0 ~praktyk (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 10:37 Dlaczego koleżanka Rowerzystka chce nabyć rower trekingowy ? Moim zdaniem najbardziej uniwersalny jest rower górski. Jest bardziej zwrotny. Jest mniejszy więc powinien być też lżejszy. W mieście jest duży problem z kradzieżami rowerów więc radził bym zastanowić się co jest nam niezbędne w rowerze, a co jest przerostem formy nad treścią oraz snobizmem i kupić możliwie najtańszy rower. Ewentualny element, który się szybko zużyje zawsze można wymienić na lepszy i w ten sposób rower będzie optymalny. Podstawowe rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę to: 1. metalowy osprzęt hamulców na kierownicy i przy kołach, jeśli ktoś nie ma ambicji sportowych to v-breaki w zupełności wystarczą. 2. markowe przerzutki, najbardziej popularne jest shimano czyli manetki na kierownicy oraz przy przedniej i tylnej zębatce. Manetki powinny być indeksowane czyli na każdej muszą być cyfry. Zaznaczam bo zdarzają się manetki z płynną regulacją, które nie są zbyt wygodne w użytkowaniu. 3. support czyli element znajdujący się w ramie do którego mocowane są korby powinien być na łożyskach maszynowych 4. wzmocnione opony i wentyl samochodowy. 5. aluminiowa rama 6. amortyzator przedniego koła, chociaż oczywiście rower bez niego będzie lżejszy. Osobno można dokupić 1. błotniki, jeśli mają być skuteczne muszą być długie oraz blisko koła czyli takie jak przy trekingach. 2. oświetlenie jeśli rower będzie służył po zmroku, warto wiedzieć że tanie lampki mogą odpaść i połamać się jeśli na drodze będą wertepy. 3. bagażnik lub koszyk 4. zabezpieczenie ale nie może to być linka. Kupując renomowane u-loki płacimy za markę dlatego ja jestem zwolennikiem, zabezpieczeń nie markowych. Całkiem duży wybór tego typu sprzętu jest w sklepie Jula przy obwodnicy. Ważnym kryterium jest tu kwestia wielkości, możliwości montażu do ramy i ciężaru. 4 6 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 11:41 1. bo górski z zasady nie służy do przyczepiania do niego bagażników i błotników, czyli rama jest pozbawiona tych wszystkich gwintowanych dziurek :) Do turystyki i miasta treking pasuje bardziej 2. bo górski zwyczajowo ma koła 26". Powiedzmy, że koleżanka kupi 29", ale zapłaci za nowość. 3. bo górski z zasady ma grubsze opony i głębszy bieżnik, co na asfalcie i utwardzonej ścieżce leśnej jest tylko utrudnieniem, takie opony nadają się na bezdroża, piasek, błoto i skały. Koleżanka wyłuszczyła inny zakres zastosowań. 4. bo górski ma z założenia inny zakres przełożeń. trzeba się na nim wspinać pod górki kilkunastoprocentowe o podłożu niezbyt zwartym i całkiem niegładkim. Na takich przełożeniach po ścieżce rowerowej to się stoi, nie jedzie. Oczywiście można tych najwyższych przełożeń nie używać, ale przecież nie chodzi o to, by mieć dużo biegów w ogóle, ale o to, by mieć dużo biegów w użytecznym zakresie, najlepiej ciasno zestopniowanych, żeby sie dokładnie dopasować do formy, wiatru i nachylenia drogi. Powiedzmy, że ktoś nie jest fanatykiem wajhowania przerzutkami (przeciętny rowerzysta niedzielny). Wtedy może unanać przednią przerzutkę : 3- na asfalt, 2 pod górke i w lesie, 1- kawałki piaszczyste i i ektremalne podjazdy. 5. bo zamiast dokupywać pełne błotniki, bagażniki ipt ma się je w pakiecie. 90% rowerzystów kupuje rower i ewentualnie dokupuje lampki. Ci, którzy dopasowują, zmieniają pasjonują się grupami osprzętu, systemami itp. nie pytają na forum trójmiasto, jaki rower kupić i nie przedstawiają założeń jakie przeczytaliśmy w pierwszym poście. Koleżanka nie będzie spędzała godzin z rękami w smarze, prawdopodobnie nie bezie szejkowała łańcucha, ale raz w roku zapłaci 100 zł za serwis i będzie się cieszyła wycieczkami. Rower trekingowy można używać jako miejski i sprawdza się nieźle, ajko lajtowy górski (czyli do TPK) i ja tak właśnie korzystam. Od biedy nadaje się do treningu szosowego (bez ambicji sportowych). Nie nadaje się na całkowite bezdroża i wyścigi szosowe :) Rower górski od biedy można używać jako miejski lub trekingowy po dokupieniu osprzętu, zamianie opon na slicki, ale gorzej się tam sprawuje niz treking. Nie nadaje się do szybkiej jazdy (co nie znaczy, że niektórzy silni rowerzyści nie jada szybko po asfalcie na czymś takim) Rower miejski nadaje się do miasta i z trudem na krótkie wycieczki pozamiejskie. kompletnie nie nadaje sie do lasu, nawet do TPK Rower szosowy nadaje sie tylko na asfalt, do miasta w ogóle (choć przemieszczałem się i po ścieżkach, to spełnienie wymogu przeprowadzania roweru przez przejście b blokach spd jest trudne). W ogóle nie nadaje się na bezdroża (choć zdarzało mi się przejechać 5km po lesie, to jechałem chyba wolniej, niż bym poruszał się ukrainą) Cross - coś między górskim i trekingowym - nie wiem, nie jeździłem hybryda - połączenie szosówki z miejskim, (nieźle się jedzie, ale kolarze wyprzedzają, a podjazd pod krawężnik wymaga szczególnej uwagi) 5 2 ~praktyk (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 14:19 Pytanie było skierowane do konkretnej osoby ale możemy podyskutować. Tak się składa że uzbierało mi się kilka rowerów górskich, treking i szosówka. Nie ma roweru idealnego ale z własnej praktyki wiem że zdecydowanie najbardziej uniwersalny jest górski. Nie ma żadnego problemu żeby do górala zamontować błotnik czy bagażnik. Jak nie wierzysz mogę zrobić i zapodać na forum zdjęcia. Pewnie się zdziwisz ale są bagażniki, które montuje się do rury podsiodłowej i to w dwóch zupełnie różnych wariantach. Jeśli będziesz kupował rower w sklepie rowerowym wszystko Ci zamontują tak jak byś to miał w pakiecie. Samodzielny montaż też tak naprawdę nie jest problemem. W obecnych czasach można sobie kupić opony jakie się chce także do górala o czym zresztą sam napisałeś w drugiej części swojej wypowiedzi. Grubszy bieżnik przede wszystkim zmniejsza prawdopodobieństwo przebicia opony a także powoduje że rzadziej się ją wymienia. Jest spora szansa że przyszły właściciel roweru to mieszkaniec 3-miasta, a grubsza opona i mocne koło to atuty w mieście gdzie co chwila są krawężniki. Morena, Suchanino, Chełm, oraz wiele innych dzielnic leży trochę wyżej niż np. Przyporze czy Gdańsk Główny, gdy ktoś wybierze się do TPK też będzie miał górki więc nie ma co narzekać na przełożenia w rowerach górskich. Robisz jakieś wywody i sugerujesz coś na temat Rowerzystki ale to nie ona ma jeździć tym rowerem. Przeczytaj jeszcze raz pierwszy wpis. 1 1 ~Rowerzystka (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 15:27 Możecie podać jakieś przykłady- konkretna marka, model? Jak oceniacie ten rower - Najlżejszy jaki znalazłam. Zrobiłam krótki wywiad z osobą dla której rower kupuje i sama mówiła, że przede wszystkim będzie jeździła nim na zakupy, drugie najczęstsze zastosowanie- ścieżki rowerowe w mieście/ lesie. W związku z tymi zakupami... Mama(55+)- więc wiadomo, że już nie ma tyle siły co np. ja+ ciężar zakupów+ciężar roweru - i to wszystko przenieść po schodach/ pedałować z takim ciężarem by dotrzeć do domu... dlatego ciągle dążę do tego by rower był lekki,zwrotny Przeszłam się do real'a - było z około 70 rowerów- piękne( a dla kobiety to WAŻNE, estetki w szczególności. Kremowa rama, duże wygodne siodełko w kolorze jasny brąz) Marka mi nie znana, przerzutki shimano, waga 19 kg, cena 900zł - wszystkie zeszły w ciągu hmm 1,5 tygodnia? I ciągle głowię się - dlaczego tak tanie, tak piękne? Musiał być jakiś szkopuł... 1 5 ~zekker (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 15:37 Tego Authora oceniam krótko - za drogo. Taka konstrukcja powinna kosztować nie więcej niż 1300zł. Zaletą jest korba z typowo górskimi przełożeniami (to co opisywałem niżej). Z wad to tradycyjne dynamo na oponę. Reszta osprzętu raczej z niskiej półki, więc te prawie 2000zł mocno dziwią. Według mnie lepiej dobrany za podobną cenę, ale niestety z 2kg cięższy. Najlepiej przejść się razem do sklepu i empirycznie sprawdzić czy taka waga przeszkadza. 2 0 ~Zbyszek (8 lat temu) 3 kwietnia 2014 o 08:02 Dla dojrzałej rowerzystki miejskiej (bez urazy, też jestem dojrzały), proponowany rower będzie - moim zdaniem - lepszy. I to przede wszystkim z racji piasty wielobiegowej, bardzo wygodnej w lajtowym wykorzystywaniu roweru. No i rama "damska". Przy wzroście przyszłej rowerzystki ponad 165 cm. rama 18", (w ofercie nie ma 19"). Obawiam się tylko, że to będzie chodliwy towar. 0 0 ~praktyk (8 lat temu) 3 kwietnia 2014 o 13:59 Rower powinien być zwrotny dlatego będę się upierał przy górskim  Najwięcej kradzieży jest pod sklepami więc koniecznie musi być też U-lock Kross LEA F1 to rower przeznaczony dla kobiet lubiących spokojne niedzielne przejażdżki. Zastosowanie lekkiego stopu Aluminium Performance oraz hydroformingu pozwoliło obniżyć wagę ramy. Specjalnie dobrana do kobiecych potrzeb geometria roweru, pozwala pokonywać długie dystanse i czuć się na nim swobodnie. Rower wyposażyliśmy w amortyzator Suntour, 21-biegowy napęd Shimano, lekkie hamulce V-brake oraz komponenty KROSS. Waga 14 kg Cena 999 zł Do tego zamiast bagażnika proponowałbym kosz. Na stronie krossa w zakładce Akcesoria jest spory wybór. Druga propozycja Kross CLASSICO II zapewnia wygodną pozycję za kierownicą. Łatwe wsiadanie i zsiadanie z roweru w centrum miast zapewnia niskie umiejscowienie głównej rury. Wysoką wytrzymałość zapewni wykonanie ramy ze stali. Zastosowanie wysokiej jakości osprzętu zapewnia niezawodność i efektywność. Waga 17 kg Cena 1299 Dane ze strony Kross-a. 1 2 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 4 kwietnia 2014 o 08:59 I dla kobiety, od razu w sklepie specjalne siodełko. Nawet damskie rowery są składane "po taniości" jeśli chodzi o ten element. Nie każda pani jest Mają Włoszczowską, za to każda jest kobietą i moje męskie doświadczenia w kupowaniu siodełek damskich mówią, że nawet dla dość dobrze wytrenowanej amatorki siodełko należy się specjalne i zgoła o innej budowie niż dla nas, amortyzowana sztyca nie zastąpi ani żelów, ani kształtu, nie ma co żałować kasy na ten element wyposażenia. 0 0 (8 lat temu) 5 kwietnia 2014 o 09:52 A musi być zwrotny bo? No i jak określisz tą zwrotność tylko patrząc na dany rower? Kosz na kierownicy lepiej pakować do roweru stabilniejszego, czyli mniej zwrotnego ;) 0 0 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 15:27 OK, lubisz górale, to używaj ich jako rowery uniwersalne. Mnie to nie przeszkadza. Co do bagażnika na sztycę, to uwzględnij nośność, zakładam, że kupujesz porządne (drogie), które się nie łamią. Najgorszy bagażnik montowany do ramy wytrzymuje 20-30 kg. I tak się cieszę, że nie jesteś zwolennikiem jazdy z plecakiem :) Prawdę mówiąc, jestem rowerzystą z odległych czasów, kiedy górale nie były wynalezione, pierwsze manetki SIS przyjąłem z niechęcią, bo normalny człowiek nie ma problemu z ustawieniem wózka na wyczucie, a indeksacja trochę rozregulowana uniemożliwia poprawki :) Naprawdę tak myślałem :) Kiedy jeździłem na poważnie i dużo (lata 70 i 80) marzyły mi się dwa rowery: "turystyczny i wyścigowy. Stać mnie było tylko na turystyczny - odpowiednik dzisiejszego trekingowego. Używałem go do czegoś w rodzaju treningów na szosie, wyjazdów na miesięczne wyprawy (wtedy wyłącznie po Polsce) z namiotem, oraz przełajowe wypady do TPK. Dzieciom kupowałem już górale, bo taka była wtedy moda. Ostatni rower dla syna był już całkiem przyzwoity i do dziś stoi w domu, mogę sobie na nim jeździć, ale do TPK wybieram średniej jakości trekking, bo łatwiej dojechać, bo nie cierpię bzyczenia 2-calowych semi-slicków na asfalcie. Wolę go mimo, ze ma stalową ramę. Dorobiłem się też w końcu szosówki i jako starszy pan pomykam (z prędkością adekwatną do wieku) po Kaszubach. Syn się wyprowadził i kupił sobie na miasto hybrydę. Córka ma multum rowerów, ale są to raczej rowery bliższe szosowym, mają też trekingi i coś w rodzaju górala. Każdy ma to co lubi, ale przerabianie 26" górala na mieszczucha, czy rower wyprawowy jest nieco ekscentryczne. Na pewno nie zabronię Ci takich eksperymentów :) Grunt, że jesteś zadowolony. 7 3 ~Marcin. (8 lat temu) 6 kwietnia 2014 o 00:51 Ja jeżdżę kolarką drogach polnych. Po ścieżkach leśnych. itp. Jazda zupełnie na przełaj to i tak chamstwo na przyrodzie. Na prawdziwym piachu po prostu żaden rower nie daje rady. W mieście trzeba tylko umieć skakać na kolarce przez progi. Na każdym innym rowerze przed byle progiem trzeba od razu zwalniać. No ale nie stosuję zaczepów w pedałach tylko stare dobre strzemiona. Ludzie mają wygórowane wyobrażenia o znaczeniu bieżnika i szerokości opony dla trakcji. Prawda jest taka że na grząskich podłożach rower po prostu zapada się i albo znajdzie parę centymetrów niżej twarde podłoże pod warstwą sypkiego piachu czy rozmiękczonej gliny, albo i tak nici z jazdy. Kolarka ma tą zaletę że można zawsze choćby wziąć ją przez ramię i przespacerować. Tam gdzie to jest konieczne i tak jesteśmy na piechotę szybsi niż jakikolwiek góral z mega-przekładnią. No na zimę mam alternatywną "krowę" z bieżnikiem 700-35C. Bo śnieg to jednak śnieg :-). 1 0 ~zekker (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 15:28 Kwestia uniwersalności jest śliska. Moim zdaniem najbardziej uniwersalne są dwa rowery: -cross - ze wskazaniem na twarde nawierzchnie -mtb/xc/hardtail - ze wskazaniem na jazdę w terenie Warto zauważyć, że są trekkingi i rowery miejskie zarówno na kołach 28" jak i 26". Wybór jest w sporej części ideologiczny, a nie praktyczny. W zasadzie jedynym wyznacznikiem jest dostępność opon na dany teren. Dla dużego koła o wiele łatwiej dostać slicki, dla mniejszego konkretny bieżnik w teren. Kwestia przełożeń w trekkingach i góralach. W przypadku wolnobiegów zębatki 48t miały sens, bo najmniejsza z tyłu to przeważnie 14. Przy kasetach z przodu spokojnie wystarczyłaby 42, co i tak pozwalałoby osiągać prędkości w granicach 50km/h (mało kto tyle osiąga). 48:11 to prędkości rzędu 60-70km/h Z kolei typowe zestawienie 28:28 bywa za ciężkie pod górkę. Kwestia możliwości jazdy, prędkości itp. Crossem można wiele w terenie osiągnąć (przy odpowiedniej wprawie prawie wszędzie), ale góralem łatwiej i więcej można. Góralem można mykać po asfalcie, ale nie będzie to tak efektywne jak crossem. Górala przyjmuje się za uniwersalny rower, bo tak się wpisał w naszą historię. W latach 90 zdominował rynek i cokolwiek innego było ciężko dostępne. Obecnie jest dużo lepiej i różnorodniej. Rower staje się, czy już jest modnym środkiem transportu i ludzie wybierają inne konstrukcje. Także chętniej są wybierane gotowe konstrukcje niż przerabianie pod siebie. @praktyk Z błotnikami w mtb bywa ciężko. Jak zmieniłem ramę z crossa na 29" przy tych samych oponach (1,75") nie udało mi się wcisnąć starych błotników (bardziej terenowe niż pełne), a co mówić o 2,1". Nie każdy amortyzator pozwala na zamocowanie błotnika pełnego, a inny nie ma sensu w jeździe po mieście, bo za mało chroni. Z bagażnikami też bywa problem, bo np. mocowanie hamulca tarczowego nie pozwala przykręcić. Nawet jak znajdziesz odpowiedni (i zapłacisz odpowiednio więcej ;) ), to może okazać się, że koliduje z zaciskiem piasty (mój bagażnik trzeba było szlifować). Nie mówię, że w crossie nie ma z tym problemu bo są, w końcu konstrukcja ram bardzo podobna. Trekking ma wszystko w komplecie i nie trzeba kombinować jak zamocować. 2 0 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 16:12 Lekko przesadziłeś z 48:11 i prędkością 60-70 km/h. To wymaga kadencji 107-125 rpm na kółkach 28". Przeciętny rowerzysta ma kłopoty z utrzymaniem 90, nie mówię oczywiście o osobach trenujących (dla nich to średnia prędkość). Ale zgadza się, że 48:11 to dużo za dużo dla przeciętnego rowerzysty, bo taki raczej nie zamierza jeździć 50km/h i jeszcze pedałować. To dużo za dużo na rower inny niż szosowy, bo 50km/h normalny człowiek na rowerach trekingowych i górskich rozwija tylko z górki :) Naturalna kadencja (osoby, która nie stara się pedałować jak najszybciej i nie ćwiczyła szybkiego pedałowania) to około 70-80. Pod górkę mniej. Natomiast 28:28 po twardej nawierzchni, to chyba tylko do podjechania na Pachołek. Jakoś nie widuję tabunów rowerzystów na Pachołku, a jak widuję, to prowadzą. 0 0 (8 lat temu) 2 kwietnia 2014 o 19:52 Pewnie przesadziłem, ale z drugiej strony ciężko by się jechało 50 przy takiej kadencji. W okolicy nie tylko Pachołka mamy. Co z Cienistą, Łostowicką, niedługo Rakoczego, Jaśkową Doliną. W Gdyni też są strome ulice (nie podam z pamięci). Z moich doświadczeń na przełożeniu 1,1 idzie pod te górki podjechać, ale jest ciężko (tak Pachołek też zaliczyłem ;) ). Na tyle, że zimą Łostowicką robiłem z odpoczynkiem. 0 0 ~Marcin (8 lat temu) 6 kwietnia 2014 o 00:19 Tutaj gór NIE MA. Więc na cholerę rower "górski". Ale głupia moda od 20 lat na ciężkie i nieporęczne badziewie króluje. 8 2 ~bk (8 lat temu) 7 kwietnia 2014 o 08:40 Oj są tu góry. Vide rakoczego od strony niedzwiednika lub od carefour. Slowackiego po góre, asfalt przez las w strone słowackiego, reja... Mozna tak wymieniać bez liku samych ulic kilkadziesiąt. Jesli wjedziesz do TPK, to masz praktycznie beskid niski. Bez problmu znajdzieszmiejsca gdzie na 200 metrach masz spadek terenu o 50m i to jeszcze po korzeniach. Dobry sztywniak MTB waży 8kg, czyli połowe trekinga. Dobry goral o skoku 150/150 to waga ponizej 13 kg i powiedz mi o jakiej nieporęcznosci piszesz? 1 0 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 7 kwietnia 2014 o 12:18 To co podałeś, to asfalty i te górki najlepiej pokonywać szosówką :) Ale masz oczywiście rację, że do TPK najlepszy lekki góral, pedały spd i zima na siłce :) Niestety, zdanie "tu nie ma gór" też jest prawdziwe. Górny taras to 150 mnpm, czyli jednorazowy podjazd ogranicza się do mniej niż 120m (granica lasu to jakieś 30m). Dalsze wycieczki po Kaszubach też są raczej niewymagające dla ambitnych amatorów (nie mówię o sobie, samo Wejherowski daje mi w kość, a na 20 m podjazdu Tokary - Czeczewo schodzę do 15 km/h) i zawodników. Dlatego u nas kolarze nie trenują, bo tu nie ma gór. 1 0 ~bk (8 lat temu) 7 kwietnia 2014 o 14:57 Jadąc w miare płaskim terenem kowale, jankowo, bakowo, otomin, goplanska, stezycka, jabloniowa, warszawska, wiezycka, bergiela, jaworzniakow, kowale jest ponad 250 metrów pod górę i tylez samo w dół. A dystans to zalediwe 20 km. Średnio jest cały czas 2,5% pod góre lub w dół, a teren niby płaski, w całości na górnym tarasie. 0 0 ~Marcin. (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 01:59 Głupia reklama ci wmówiła że szosówka pod to co ty nazywasz górą nie wjeżdża czy co?. 1 0 ~bk (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 08:35 Szosowka nie da rady, bo asfaltu jest tam może z 2km. Przełajowką też byłoby cięzko, szczególnie brzegiem jeziora otominskiego, gdzie są korzenie wystające na 20cm, a sama sciezka ma 30cm szerokosci. Jak juz sie wjedzie pod górę, na ogół jest też w dół. Na trasach które wybieram, przełajówka straciłaby kola i rame w takim miejscu :) 0 0 ~autor_tego_wpisu (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 08:51 Właśnie w poprzedni weekend jechałem przełajówką naokoło jeziora Otomin i dało radę. Owszem, zszedłem dwa razy, ale na krótko. W każdym bądź razie nie straciłem ani kół, ani ramy :) 3 0 ~bk (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 09:12 Cos wydaje mi się, ze nie jechałeś trawesem blisko brzegu. Musiałbys zejść przy zwalonym drzewie na południowym końcu jeziora. 100 metrów dalej sa dwie wyrwy w trawersie dlugie na prawie metr, dosc mala predkosc tam jest wiec ciezko przeskoczyc tak, aby tylne kolo nie uderzyło. W polowie długosci jeziora jest kolejne zwalone drzewo z objazdem przez wyrwe o głebokosci na pół koła. Z przełajówki 4 razy na dlugosci 500m musiałbys zejsc, no chyba ze technika jazdy u Ciebie jest perfekcyjna. 0 0 ~autor_tego_wpisu (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 15:57 Nie wiem czy jechałem dokładnie tą trasą, o której piszesz, ale starałem się jechać jak najbliżej brzegu. Jedno drzewo zwalone omijałem jadąc pod górkę, a jedno przechodziłem z rowerem na ramieniu.... tylko nie wiem czy piszemy o tych samych. Tak czy inaczej faktem jest, że sporo tam korzeni, czasem ciężko się jechało, jednak nie na tyle aby łamać koła... na oponach 700x35 dało radę. A nawet było na tyle fajnie, że mam zamiar przejechać się tam jeszcze raz.... a może nawet nie jeden raz :) To jest fajne miejsce do trenowania. Można ścigać się z własnym czasem. Chyba, że już są jakieś oficjalne wyniki przejazdu "dookoła Otomina"? Kierunek przeciwny do ruchu wskazówek zegara. 0 1 ~Marcin. (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 14:18 A jest jakiś ustawowy zakaz jazdy szosówką po czymkolwiek innym niż asfalcie? Bo technicznie nie ma problemu. 1 0 ~bk (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 14:20 Zakazu nie ma, ale nie sadze abys chcial jechac szosówką po trasie na ktorej full pracuje pełnym skokiem 0 0 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 16:53 kolega "autor" ma rower przełajowy na kołach z oponami 35mm. No to ja mam taki rower, tylko nazywam go trekkingowy :) Szosówka na szosę to 23, albo 25. Na oponach 35 da się jechać w lekkim lesie, piasku i czym tam jeszcze. Za młodu miałem typowe dla tych czasów opony 27x1 1/4 z gładkim bieżnikiem (rowki wzdłuż opony) i też jeździło się po lasach i to z obciążeniem. W zeszłym roku na oponach 23 myślałem, że z Pomieczyńskiej Huty do Sianowa jakoś dojadę asfaltem, a tam była droga leśna i to nie było przyjemne. Kilka takich wpadek zaliczyłem: Grzybno-Szarłata, Staniszewo-Lewino, Dzierżążno-Babi dół, czy Czaple w kierunku na Budowlanych. Ale 35 to do lasu jest w sam raz, beż żadnych głupich amortyzatorów :) 3 1 ~praktyk (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 09:14 Może moda ale według mnie "górale" się najzwyczajniej sprawdzają i są najbardziej uniwersalne. 1. W gdańsku gór faktycznie nie ma ale są wzgórza morenowe, więc rower górski ma swoje uzasadnienie. 2. Amortyzowany przedni widelec, wzmocnione koło i gruba opona sprawdzają się na ścieżkach rowerowych przy pokonywaniu krawężników, których nie brakuje. 3. Koła 26 cali są wystarczające duże żeby szybko jechać a jednocześnie rower jest bardzo zwrotny, czego nie można powiedzieć o rowerach z kołami 28. Mniejsze koła powodują że cały rower jest mniejszy, czyli łatwiej go przenosić i "garażować" 4. Dla kobiety rower nie musi wyglądać jak typowy góral może się nazywać rowerem miejskim i udawać "holendra" ale ważne żeby miał koła 26 cali. 1 1 ~Marcin. (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 14:29 1. Wzgórza morenowe pokona każdy rower bez większego problemu. Nie ma skał itp. Ogólnie to jest sam piach, więc i bardzo niskie przekładnie są zupełnie zbędne. 2. Co ty masz z tą zwrotnością? Małym palcem kręcisz kierownicą czy co? Jak ustawię odpowiednio koło to zawracam spokojnie na przekroju samej ścieżki rowerowej o standardowej szerokości. O wiele istotniejszy jest kąt natarcia sztycy. 3. Koła 26 calowe NIE SĄ wystarczająco duże do szybkiej jazdy. Za to o wiele gorzej się toczą. Nie zdarza się aby mnie ktoś na "traktorze" wyprzedzał. Różnica w garażowaniu wynosi zaledwie co najwyżej 5% jeśli chodzi o gabaryty całego roweru. I proszę nie chrzań. Byle szosa jest o potęgę lżejsza od jakiegokolwiek górala. 4. Co ty masz z tymi kołami? Im mniejsze tym lepsze? Bzdura. Po prostu się nie znasz. 4 4 ~praktyk (8 lat temu) 11 kwietnia 2014 o 11:01 1. Może każdy rower pokona wzgórza morenowe ale rowerzyści mają z tym większy problem. Codziennie wjeżdżam Jaśkową Doliną na Morenę i widzę, że są osoby wprowadzające rowery zwłaszcza te z kołami 28. 2. Jadąc po ścieżkach zdarzają się różne sytuacje i zwrotność jest bardzo przydatna. Sugerujesz że rower na kołach 28 jest tak samo zwrotny jak rower na 26 ? 3. Chętnie się dowiem dlaczego mniejsze koła gorzej się toczą. Czyli proponujesz szosę starszej kobiecie ? Bo tego dotyczy ten temat. 4. Do miasta 26 są idealne. Z większymi kołami na płaskim nie ma problemu ale wjeżdżając pod górkę już tak fajnie nie jest dlatego właśnie zostały wymyślone górale. Jak już pisałem mam szosówkę, trekinga i górla więc doskonale wiem jakie każdy z nich ma wady i zalety. 2 2 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 11 kwietnia 2014 o 12:46 Jedyna zaleta 26 pod górkę jest taka, że przy tych samych zębatkach z przodu i z tyłu efektywne przełożenia są miększe. Obecnie stosowane są zębatki z tyłu ok 35, z przodu 24, czyli dla koła 28" mamy na tzw. 1-1, przy kadencji 70 (zwykłej, nie wolnej dla nietrenującego) prędkość 6 km/h. Poniżej 5 km/h zaczynają sie problemy z równowagą. Wiekszość tych pchających na Jaśkówce nie usiłuje (nie umie) zmienić przerzutek na 1-1 we właściwym momencie, bo: a) przed górką to na takich przełożeniach sie jedzie za wolno - prawie stoi b) na górce to już nie ma siły i się zsiada. Oczywiście nie mówię o ludziach chorych, starych powyżej 70. Normalny 60-latek powinien wjechać na Jaśkówkę powoli, nie mecząc się więcej niż po płaskim - po prostu powinien jechać na miękkich przełożeniach i POWOLI (bo nie ma siły, jest stary, brak mu oddechu przy szybkim pedałowaniu) i CIĄGLE, bo system jazdy nacisnąc -pojechać bez pedałowania, aż sie zwolni - znów nacisnąć drugą nogą - nie sprawdza się pod żadną górkę. Nie ma to nic wspólnego z wielkością kół. 3. Ma znaczenie przy szybszej jeździe, przy gorszej nawierzchni. Opory toczenia przy jeździe rekreacyjnej, tub transportowej bez zmeczenia głównie zależą od dobrych osi i wielkości bieżnika. Opony w mieście powinny być GŁADKIE jak na wyścigówce (z ew. odprowadzeniem wody deszczowej). Gruby bieżnik górala na chodniku, DDR, czy ulicy wyłącznie przeszkadza (a góral bez grubego bieżnika traci swój górski charakter, czy to na kołach 26, czy 29) W góralach zostały wymyślone koła o szerokich oponach i grubym bieżniku ze względu na rodzaj nawierzchni, a nie jej nachylenie. Do podjeżdżania jest stosunek zębatek. oczywiście, jesli mamy do dyspozycji tylko wybrane zębatki, to zmniejszając koło zmniejszamy przełożenie, ale: - od czasu wynalezienia górali zębatki z tyłu we wszystkich rowerach poszybowały niebotycznie - w trekingowych 30 i więcej, nawet w szosówce mam 28, z czego Ryszard Szurkowski by się pewnie uśmiał. Z przodu tak samo (może poza szosą) małe zębatki są naprawdę małe i nie trzeba nadrabiać zmniejszaniem kół, co najlepiej widać po postawie Gary Fishera, który mtb wymyślił, a teraz mu sie przestawiło na 29" :) Co nie oznacza, że zabraniam komukolwiek jeździć na małych kółkach. Do łask wracają składaki (dzięki temu, że można do maleńkich kółek dobrać twardsze przełożenia) i cały czas popularnością cieszą się 26" (bo można na nie wsiąść już za młodu, gdy nie ma się odpowiedniego wzrostu) Na pewno masz swoje powody, żeby chętniej jeździć na góralu, ale te, które wyłuszczyłeś, są szalenie subiektywne. Pozdrawiam 2 1 ~zekker (8 lat temu) 11 kwietnia 2014 o 12:49 Może i masz różne rowery, ale mylisz przyczyny i skutki, wyciągasz błędne wnioski. 1. Lekkość podjeżdżania jest zależna od: -masy roweru - chyba oczywiste -przełożenie - w góralach przeważnie dają mniejsze zębatki niż w trekkingach, ale to jest element łatwo wymienialny i nie determinuje przeznaczenia roweru, koło ma wpływ na przełożenie, nie jest jednak kluczowy dla przeciętnej osoby -geometria roweru - stabilność na stromych podjazdach, rozmiar koła ma częściowy wpływ 2. Na zwrotność ma przede wszystkim wpływ geometria roweru, rozmiar koła jedynie ułatwia lub utrudnia zaprojektowanie jej. Wsadzając do crossa kółka 24" nie sprawimy, że rower będzie zwinniejszy. Są 26" z gorszą zwrotnością niż 29" i na odwrót. Można wyciągać jakąś średnią i faktycznie dla mniejszych kół łatwiej skonstruować odpowiednią ramę. Z punktu widzenia przeciętnej osoby te różnice nie mają znaczenia, bo to nie takie warunki jazdy, żeby cokolwiek wyszło. Ba stabilniejszy rower może być preferowany za łatwość prowadzenia. 3. Średnica koła wprost determinuje opory toczne. Zajrzyj do wzorów to się dowiesz. Im większa tym opory mniejsze. Nie znasz historii. Początki górali to raczej zjazdy niż typowe XC. Rowery były budowane na podstawie tego co było. Dlaczego 26" się przyjęło? Trzeba trochę pogrzebać, żeby mieć dokładne informacje. Na moje czynnikiem była wytrzymałość i sztywność koła. Być może dostępność części do zbudowania. Podsumowując, obecnie rozmiar koła w danym rowerze jest w głównej mierze podyktowany standardem i historią, ostatnio także marketingiem. Standard w 26" może za kilka lat być domeną najtańszych rowerów, bo spora część znaczących producentów przerzuciła się na 29" oraz 27,5". Nie płacz, ale mała kicha umiera ;) Rozmiar koła (w rozsądnych zakresach np. 26-29") nie determinuje w prosty sposób właściwości roweru. Na każdym kole można zbudować świetny rower, a także totalną kiszkę. Kluczem jest połączenie właściwości w ideał. 2 0 ~tX (7 lat temu) 29 grudnia 2014 o 12:02 Początki górali, to były lekkie motocykle, oskubane z silników, baków, świateł itd do zjeżdżania w dół z kalifornijskich gór na narkotychach ;-) hippi time! 26" było po prostu największym najlżejszym dostępnym kołem motocyklowym Ale to i dziś nienajgorszy wybór. Rower na 26" jest krótki. Kiedyś było ważne, że łatwo mieści się na pace fury Chevyego, a dziś u nas ważne, że mieści się w piwnicy i windzie. A w SKM w korytarzyku naprzeciw drzwi ;-) 0 0 ~author (8 lat temu) 13 kwietnia 2014 o 11:40 Ja pokonuję wzniesienia ponad 30%. Życzę powodzenia na trekkingu z takim przełożeniem, geometrią, oponami. Trekking to nieudana hybryda szosówki i roweru górskiego. Cięższy niż góral, amortyzator - atrapa, geometria dla emeryta - niezwrotny, wysoki, koła mało sztywne, opony za wąskie na nasze krawężniki, dziury, szkła na drogach. Uniwersalny jest tylko rower górski - lekki, solidny, choć może nieco wolniejszy, ale niekoniecznie bo powyżej 30kmh istotne stają się opory powietrza, a trekkingi nie słyną ze sportowej pozycji. Większość rowerów górskich do 3 tys. zł ma mocowania do bagażnika i błotników. Na lżejszy teren łagodny bieżnik i nieco węższe opony, dla niższych koło 26 cali lub 650b, dla tych ponad 180 cm 29cali. 0 3 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 13 kwietnia 2014 o 14:46 To zaczyna przypominać dyskusję windows vs linux, albo samsug vs iphone. Każdy może lubić inny rower i nie przekona go nikt, że jego nie jest najlepszy. Dajmy pokój :) Pozwól jednak, ze wskażę ci kilka błędów w argumentacji: 1. Trekingowy nie może być hybrydą (udana czy nie) szosówki i roweru górskiego, bo trekingowy to rower turystyczny i istnieje od czasów, kiedy rower górski nie został jeszcze wymyślony. W zamierzchłych czasach rowery turystyczne były oparte o koło 27", 28, to była domena rowerów wiejskich (ukraina, wars), a 26" miejskich, niedostępnych u nas, raczej na zachodzie, powiedzmy, że począwszy od NRD (było takie państwo) 2. Rower turystyczny/trekingowy niejedno ma imię i są różne pozycje i różne kierownice. Ja mam zamontowaną lemondkę i rower nie stał się szosowy. 3. amortyzator nie jest elementem roweru trekingowego, rower taki jako przeznaczony głównie do turystyki po szosie i drogach utwardzonych najlepiej jak jest tego elementu pozbawiony. 4. opony są odporne na szkło niezależnie od szerokości, a od grubości ścianek i twardości. Istnieją "pancerne" opony szosowe 23mm. 5. Przełożenia rzeczywiście są na trekingowym inne, choć współcześnie przednia mała zębatka coraz częściej ma 24 zęby (po co to w trekingowym-nie wiem), a tylna duża ponad 30. Różnica wielkości koła to raptem 7% - coś koło 1 biegu, mniejsza niż miedzy zębatką 30T, a 33T. Przełożenia roweru górskiego maja baaardzo duży zakres z racji wielkiej zmienności nachylenia i podłoża. Duży zakres = rzadkie stopniowanie. W warunkach miejskich i spacerowych taki zakres nie jest potrzebny (zębatki 11 i 3x nie będą nigdy wykorzystane), a geste stopniowanie ułatwia dopasowanie do możliwości i sił (chociaż i tak 80% rowerzystów ciśnie na jednym biegu) Ostatnia sprawa, to gratulacje z powodu wjeżdżania na 30% wzniesienia. Faktycznie najlepiej robić to na rowerze górskim, ale żaden rower nie zapewnia wjazdu pod 30%, do tego potrzebne jest kopyto i bieżnik dostosowany do podłoża, poza zjazdami do garażu takie nachylenia nie istnieją dla dróg o nawierzchni twardej. Osobiście nie daję rady pod 20% podjazd na Pachołek od strony Spacerowej (niebieski szlak). Nie daję rady na trekingowym, po części z racji cienkiej opony (tylne koło ślizga się gdy stanę na pedałach), po części z racji geometrii (przednie koło odchodzi w górę, gdy próbuję dociążyć tylne), a po części ze słabego "kopyta" (wiek). Ale czy możliwości podjazdu pod górki >20% w terenie leśnym są miarą uniwersalności roweru? I gdzie jest te 30% w Trójmieście? Chciałbym się wypróbować :) 1 0 ~bk (8 lat temu) 14 kwietnia 2014 o 09:45 1. To raczej temat na dyskusję światopogladową(koniecznie zapijaną) 2. Zmiana kierownicy geometrii ani typu roweru nie zmienia, zkładajac kierownicę czasową do zjazdówki osiągnie się tyle, że ani to rower do dh ani rower na tor bedzie. 3. tu się zgodzę, ale raczej uargumentuje tym, ze amortyzatory w cenie poniżej 600 zł się do nieczego nie nadają. 4. W moich oponach scianki są z papieru :) i jakoś się trzymają 5. Tu się nie zgodzę, amatorowi nie potrzba gesto upakowanych przelożeń. Po co komu w jezdzie turystycznej miec idealnie dobrane przełożenie do swojej siły, skoro na czas nie jeździ. Kaseta MTB, dajmy na to 11-36 jest wystarczajaco gesta (11-13-15-17-19-21-24-28-32-36) a zakres przełożen na Gdańsk jest o niebo lepszy od 11-25. Do tego na przód wystarczy 24-38. Daje to przełozenia w zekrasie - stopniowane w najgorszym wypadku co 18% Co do 30% w miesice, to może byc ciężko, ale 20% na niedzwiedniku myslę, że się znajdzie. Jesli chodzi o szlaki turystyczne, to zielony po obu stronach niedźwiedziej drogi przekracza wspomniane 30%. 0 0 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 14 kwietnia 2014 o 09:57 "Po co komu w jezdzie turystycznej miec idealnie dobrane przełożenie do swojej siły, skoro na czas nie jeździ." a) Pod górki, szczególnie gdy nie jest sportowcem i ma mało sił. Lubie cykać w miarę ubytku prędkości, żeby dojechać na hopkę rozpędem b) na poziomej, gdy ma ustalony rytm. Większość ludzi ma naturalny rytm nieco powyżej 70, jak się trochę więcej pojeździ to 90 jest w sam raz na wielogodzinne kręcenie. Zmienia się wiatr, podłoże, nachylenie, a ciebie nie interesuje wyciśniecie max z siebie, ani zajęcie miejsca na pudle, tylko żeby sobie przebierać 85-90rpm. No to zmieniasz przerzutkę i tu okazuje się że machasz luźno. No to w dół, a tu noga nie podaje. Niełatwe jest życie słabeusza, więc nadrabia ząbkami :) Czyli mówiąc prosto - chcę mieć zadaną kadencję i moment, a prędkość mnie nie interesuje. 2 0 ~bk (8 lat temu) 14 kwietnia 2014 o 10:06 Rysiek, no bez jaja :) Nie mów że na zebach z tyłu 15-17-19-21-24 (najczęściej uzywane) nie jestes w stanie dobrac przełozenia do kadencji. Fakt, że mając na srodkowym blacie z przodu 32t, przełozenia nie sa ciekawe ale jesli jest to 38t - jak dla mnie ideał 1 1 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 14 kwietnia 2014 o 10:31 No na szosie najczęściej jadę 50 z przodu i wtedy z tyłu wykorzystuję 13-14-15-17-19. i zastanawiałem się poważnie czy zębatki 11 nie wyrzucić, a wstawić 16. Do lasu (jeżdżę ścieżkami leśnymi, nie po bezdrożach) to z przodu wykorzystuję 48/38 na duktach i 28 na jakichś podjazdach (koniec Kościerskiej, Pachołek), albo po piasku. Tył miałem 6-biegowy, kończący się na 28, zmieniłem na 11-13-15-17-20-23-26-30 i niczego mi tu nie brak, a nawet to 11 nie jest potrzebne, bo kto na trekingowym będzie 50km/h posuwał :) Ciasne zestopniowanie potrzebne mi na szosę, do lasu szeroki zakres. Ale to tak jest, jak się ma skodę, to istnieje samochód uniwersalny, jak się ma maserati, kangoo i smarta, to ciężko się zdecydować, czym pojechać do opery z lodówką w bagażniku w godzinach porannego szczytu. I wtedy się wydziwia. 2 0 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 14 kwietnia 2014 o 10:48 Żony rower ma w omawianym przez nas zakresie 13-15-18-21-24 i jadąc ze sklepu w Chwaszczynie czułem, że nie mogę się dopasować. Ideałem jest stosunek ilości zębatek poniżej pomiędzy biegami. Oczywiście można sobie ułożyć taką tabelkę: 1 1 1 2 1 3 1 4 2 2 1 5 2 3 2 4 1 6 3 3 2 5 3 4 2 6 3 5 2 7 3 6 3 7 3 8 Ale nie sposób wg niej jeździć :) 0 1 ~zekker (8 lat temu) 14 kwietnia 2014 o 16:29 Gdańska mapa rowerowa dla Niedźwiednika podaje max 11% (Leśna Góra). Max co znalazłem to 17% na wjeździe od Abrahama w lewo na Niedźwiednik. Jaśkowa, Łostowicka, Cienista to 6-8%. Więc jeżeli szuka się czegoś w okolicy 20-30% to tylko w lesie w miejscach, gdzie przeciętny rowerzysta się nie zapuszcza. Odnośnie kierownicy i geometrii, to zmienia czasami istotnie. Rower zupełnie inaczej się zachowuje z jaksółką, prostą i baranem. Miałem okazję przetestować po zmianie z prostej na barana. Rower stał się bardziej nerwowy w prowadzeniu, inaczej wchodził w zakręty. Po prostu kierownicą i mostkiem możemy manipulować pozycją na rowerze. Od mocno wyprostowanej, do mocno pochylonej - zmienia się środek ciężkości. Krótki(a), długi(a) mostek/kierownica - przełożenie ruchu kierownicy na skręt koła, czyli nerwowość prowadzenia lub stabilność. Co do typu, to w zasadzie racja. Dając baranka do zjazdówki nie zrobimy z niej szosówki. 0 0 ~bk (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 09:28 Zapodaj prosze link do mapy z nachyleniami. Wsadzajac krótki mostek, dajmy na to 0, do roweru, gdzie ideałem jest mostek 120mm, uposledzisz jedynie pozycje za kierownicą. Na upartego mozna do zjazdowki dac mostek 120, tylko efekt bedzie taki, ze na zjezdzie bedziesz czuł się niepewnie. Z długościa kierownicy masz racje, im szersza, tym stailniejsze prowadzenie. Tylku tutaj też cięzko dać kiere 800mm osobie, która ma w barkach 40cm. Sumując, powiedziałbym, że kierownica i mostkiem nie manipulujemy pozycją, tylko dobieramy je tak aby na rowerze przyjac odpowiednia pozycję uwarunkowaną budowa ciała, preferencjami oraz zamysłem tego, jak rower ma się zachowywać podczas jazdy. 0 0 ~zekker (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 11:41 "Sumując, powiedziałbym, że kierownica i mostkiem nie manipulujemy pozycją, tylko dobieramy je tak aby na rowerze przyjac odpowiednia pozycję uwarunkowaną budowa ciała, preferencjami oraz zamysłem tego, jak rower ma się zachowywać podczas jazdy." Coś Ci wyszedł mały bełkot ;) Tak przede wszystkim wygodna pozycja, ale zachowanie roweru też się zmienia. Do drobnych zmian przeważnie łatwo się przyzwyczaić, a poprawa kontroli roweru może być odczuwalna. Przy okazji przygody z barankiem miałem też mostek 0. Wygodę jazdy poprawił, bo już nie byłem tak mocno wyciągnięty, ale rower stał się na tyle nerwowy, że zupełnie zrezygnowałem z jazdy na stojąco (sprint). 0 0 ~Maciek (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 12:22 Kurczę, tak sobie czytam komentarze i jest ciekawie... Jeżdżę rowerem czysto miejskim (nie klasyczny "holender", ale miejska gazelle), opony dedykowane na asfalt, na trasie Gdynia-Gdańsk (i odcinkach, gdzie wzniesienia istnieją, ale bez szału, około 10%), zero kondycji i co gorsza w "cywilnym" ubraniu do biura. Według w/w komentarzy używam roweru zupełnie bez sensu i dokonałem złego zakupu.. :-) Do "górskiego" faktycznie się da przyczepić bagażnik, błotniki itp. Ale mijam codziennie takie rowery (z resztą zwykle te same). Trwałość mocowań np. bagażnika szybko spada i to widać. Ponadto skuteczność takich błotników jest dla mnie dyskusyjna, aby były naprawdę sensowne, to muszą być jak najbliżej kół i być długie, a z tym jest różnie. Szczególnie zauważyłem to jeżdżąc zimą i deszczu -- o jasnym ubraniu zapomnij. Sorry, do miasta rower musi mieć jedną ważną cechę: ma być odporny na każde warunki pogodowe i sól. Wystarczy większa ulewa i jakoś górskich rowerów nie widzę na ulicach. Przerabianie górskiego na miejski to mniej więcej jak w drugą stronę -- zupełnie inne przeznaczenie -- takie przeróbki wyglądają komicznie. I obydwa nie sa uniwersalne. 0 0 ~bk (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 12:30 A to nawet niewiedziałem, ze do szosy sa mosti 0mm długości. Myslałem, że to tylko mondraker do forward geometry takie robi. 0mm czyli oś wdłużna kierownicy przecina się z osią wzdłuzną sterówki. 0 0 ~R55 (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 13:11 Tu już nawet nie wiadomo co jest czym i co się z czym przecina, tzn. oś na przedłużeniu widelca musi istnieć, żeby się dało skręcać, ale kierownica jako, że nie ma przekroju kołowego, żadnej osi wzdłużnej nie posiada :) 0 0 ~R55 (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 13:51 No dobra, ale ten to już na pewno: 0 0 ~bk (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 14:03 Tak, ten ma własnie mostek o długości 0mm. 0 0 ~autor (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 16:14 Haha... ale to już nie jest szosówka, tylko zjazdówka ;D 0 0 ~zekker (8 lat temu) 15 kwietnia 2014 o 16:20 Zupełne 0 to nie było: 0 0 ~Marcin. (8 lat temu) 6 kwietnia 2014 o 00:37 Nawet nie myśl o kupnie męskiej ramy dla kobiety. Panie mają inne proporcje kończyn i rama męska będzie zawsze źle ustawiona. Romet ma fajny rower do celów jakie opisujesz: ORKAN D z damską ramą. Widzę punkty do zamontowania dodatkowo błotników. Kup takie plastikowe montowane klasycznie na drutach do osi kół i przylegające blisko. Bagażnik montowany na sztycy siodełka ze stopu glinu będzie dość lekki i masz komplet w przystępnej cenie zmieścisz się nawet z wagę w jakichś 14 kg! 2 3 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 7 kwietnia 2014 o 12:23 Nie gadaj, niektóre panie mają dolne kończyny wyjątkowo długie, dłuższe od naszych męskich, a niektóre, niestety wręcz przeciwnie. To samo z rękami. zmienność osobnicza w ramach płci jest w tym względzie dużo większa, niż różnice średnich. Mała różnica avg, duże sigma w każdym genderowym przypadku :) Bike fitting przeprowadza się u nas w sklepie poprzez zajęcie miejsca na siodełku i stwierdzenie "ten jest ok", albo "eeee, kolor nieładny". 1 1 ~nikt (8 lat temu) 9 kwietnia 2014 o 02:02 Nie do jakichś Gerd czy Gertrud się tutaj odnosimy a do normalnych polskich kobiet. 1 1 ~Trekkingowy (8 lat temu) 29 kwietnia 2014 o 12:31 Przed chwilą zważyłem swojego unibike flash, z zamontowanymi: błotnikami, rogami, lampkami, pompką, grubą linką zabezpieczającą, licznikiem, torebką narzędziową (pełną, klucze, śrubokręt, łatki, dętka, szmatka itp) Całość równo Kg. W zeszłym roku kupiłem go za 1399 Pln, a resztę osprzętu dokupiłem za jakieś grosze. Nie miałem wcześniej dobrych rowerów (tylko jakieś górale starej generacji), więc nie mam porównania ale powiem że na tym sprzęcie jeździ się zarąbiście. Szybko po mieście a po lasach też daje radę. Naprawdę polecam, chociaż ostatnio odwiedziłem sklep i są w tym roku lepsze (bardziej wypasione) modele tego producenta. - Jak kupowałem to nie było ich jeszcze. Na pewno zakupu nie żałuję. 1 1 ~bk (8 lat temu) 29 kwietnia 2014 o 13:30 Podaj prosze dokładne modele tych fantów: "błotnikami, rogami, lampkami, pompką, grubą linką zabezpieczającą, licznikiem, torebką narzędziową (pełną, klucze, śrubokręt, łatki, dętka, szmatka itp" jestem pod wrażeniem, wszystko co wymieniłeś waży w sumie 1kg (slownie: jeden kilogram) bo producent roweru twierdzi, że ten wazy ~14kg 1 1 ~Rysiek 50+ (8 lat temu) 29 kwietnia 2014 o 14:13 Torebka podsiodłowa Sports Arsenal - 158g, łyżki 15, dwa imbusy skrócone 18, dętka 101 (a są lighty 50g). pompka 148 (mam taki cięższy model) licznik 27, lampki 23+33, baterie do nich 55. Razem kg, to zostaje 490 g na błotniki i linkę, bo rogi to się chyba do roweru zaliczają. Gruba linka jak będzie krótka, to do 250g można zejść. Da się :))) 0 0 ~Trekkingowy (8 lat temu) 29 kwietnia 2014 o 14:23 Daj jakiś mail to Ci zdjęcie wyślę, z rowerem na wadze, jak Ci ciężko w to uwierzyć :) Osprzęt nie jest jakiś firmowy, poza pompką licznikiem i kluczami - ktoś się na tym podpisał, ale żaden szał. 1 0 ~Trekkingowy (8 lat temu) 30 kwietnia 2014 o 21:23 Dzisiaj nasmarowałem łańcuch, więc będzie pewnie trochę cięższy :P 2 0 ~bk (8 lat temu) 30 kwietnia 2014 o 21:30 Zważ lepiej samo zapięcie, pewnie wyjdzie 0,75 kg ;) 1 0 (4 lata temu) 30 kwietnia 2018 o 17:50 A orkan to przypadkiem nie cross owy rower rometa? Czy mógłbyś polecić jakiś trekkingowy? 0 0 ~ (4 lata temu) 4 maja 2018 o 21:30 Witaj, najlepszym wyborem trekingowym będzie w męskiej wersji model wagant natomiast w damskiej wersji Gazela. Pozdrawiam, Wojciech Doradca onlineRomet 0 0 ~Rotka79 (8 lat temu) 25 kwietnia 2014 o 11:42 jeśli zupełnie nie wiesz na co się zdecydować jest taka ankieta która ci zasugeruje co wybrać - podajesz swoje wymiary, wymagania, gdzie jeździsz itd. system podpowiada jakie rowery by do ciebie pasowały. a w sklepie mają całkiem niezłe ceny. 0 0 ~Mociumpan (8 lat temu) 16 lipca 2014 o 08:25 Dokładnie i to chyba jedyny, a przynajmniej jeden z nielicznych sklepów, które takie coś oferuje. Taką ankietę polecam z prostej przyczyny - mianowicie NIKT NA FORUM, nawet największy specjalista, nie powie Wam, co jest dla WAS odpowiednie. Dlaczego? Ponieważ każdy ma swoje indywidualne wymagania i tego po prostu nie przeskoczymy. Tak było, jest i będzie - kropka. Lepiej więc wejść na taką ankietę, skonsultować jej wyniki z fachowym zespołem bikesalonu i gotowe. A nie pytać i czytać tryliard odpowiedzi. ;d 0 0 ~A. (8 lat temu) 26 kwietnia 2014 o 23:36 Polecam Kellysa flash, cena w zeszłym sezonie nie przekroczyła 2tyś zł. Przejechał ze mną w tamte wakacje najpierw wybrzeże od Pobierowa do Gdańska a później 1500 km wschodnią granicą Polski i wygląda jak nowy. Po drodze nie było żadnych usterek. Gorąco polecam 0 0 (4 lata temu) 30 kwietnia 2018 o 17:44 waga tutaj ma faktycznie spore znaczenie, bo sama się meda denerwuję jak muszę ciężki rower wtachać na 4 piętro :x a który model w trekkinowych Rometów wypada najlżejszy ? 0 0 ~KRETZCHMAR (8 lat temu) 16 lipca 2014 o 08:45 Hej. Odezwij sie do mnie na tego maila meridamerida@ Znajde tobie na prawde bardzo fajny rowerek Gianta, i nie słuchaj tych pseudo fachowców którzy pewnie sami jezdza na rowerach typu ukraina. Bede czekal ;-] 0 5 ~eM (8 lat temu) 17 lipca 2014 o 10:03 Bosze... coż to za okropni ludzie, którzy jeżdżą "na rowerach typu ukraina"... dobrze, że im to wytknąłeś. Niech wiedzą, że to co mają określa to kim są ;) 3 0 ~tX "call me Napoleon!" (7 lat temu) 29 grudnia 2014 o 12:09 Bo to fakt, żze "odbyt łokreśla świadomość", a buraka/snoba czasem zdekonspirować łatwiej, a czasem trudniej. Dziś przyjechałem do roboty moim Białym Banderowcem, jak najbardziej ukraińskim, widać go i słychać. Czy jak jutro przyjadę tu tajwańskim Giantem do jeżdżenia po krzakach, a pojutrze skladakiem Pelikan, a potem ostrokołem 6kg, albo poziomką samoróbką, to znaczy, że mam schizofrenię i rozszczepienie osobowości? ;-) 2 0 ~Rysiek55+ (7 lat temu) 30 grudnia 2014 o 06:53 Na pewno zaburzone poczucie czasu. Dyskusja zakończyła się u lipcu ;) 1 1 ~tX (7 lat temu) 30 grudnia 2014 o 14:31 Zabrnąłem tu wyszukując frazę rower Ukraina Bo jak zwykle na kopny śnieg i zimno wyciągnąłem z piwnicy mojego ciężkiego smoka. Uups, zapomniałem po zeszłej zimie go odmalować, teraz jest brązowy, choć miał być biały ;-) Te wątki nie są zamykane, jak ostatni watek Halewicza, a że nie są jakoś okropnie aktualne, uznałem, ze taki obsuw nie ma znaczenia. Jeśli to błąd, sorry. 0 0 (5 lat temu) 16 października 2016 o 19:40 Myślę, że najlepiej będzie szzukać takiego roweru w dobrym sklepie rowerowym. Tam na pewno tez dostaniesz fachową pomoc co do wyboru. Teraz idzie już zima i nie wiem czy opłaca się szukać jakiegoś roweru. Może warto troszkę przeczekać? Ja aktualnie zastanawiam się jak najlepiej przechowac rower. Wiele osób polecało mi kupić stojak na rower i wstawić go sobie do garażu. Wiem, ze takie stojaki można znaleźć u nich i to w bardzo przyjmnych cenach. Mieliście kiedyś takie stojaki? Jak się u was sprawdzały ? 0 6 ~Rysiek55+ (5 lat temu) 17 października 2016 o 08:03 Kolego, jak rowerzystka przez 3 lata nie kupiła tego roweru, to już nie kupi. Ale rada "w dobrym sklepie rowerowym" - bezcenna. O, przepraszam, to chodzi o reklamę nadawaną w różnych wątkach - my tego nie lubimy. 2 0 ~Edek (5 lat temu) 17 października 2016 o 18:06 To jest marketing made in polska ;-) z certyfikatem wyższej szkoły klepania biedy. 3 0 ~anonim (5 lat temu) 22 lipca 2017 o 02:09 Hybryda Trek grudzien 2017 4999 0 0 ~marketing szeptany? (5 lat temu) 2 sierpnia 2017 o 14:30 Lekki to on nie jest - 16,2kg wg producenta 0 0 ~mariolka (4 lata temu) 27 kwietnia 2018 o 18:41 A co myślicie o rowerze trekkingowym od rometa, chodzi mi tutaj dokładnie o gazelę ? Bardzo mi się podoba i chciałabym sobie sprawić, ma ktoś może ? 0 0 ~Rowerowy (4 lata temu) 27 kwietnia 2018 o 19:27 Mojej żonie kupiłem rometa trekkingowego i jest zadowolona. Przede wszystkim ze względu na amortyzację widelca. Duży plus, a widzialem trekingi bez takiej opcji. No i ceny też nie zabijają portfela. 0 0 ~mariolka (4 lata temu) 27 kwietnia 2018 o 21:41 A wiesz może czy jest możliwość zakupu roweru na raty ? 0 0 ~Rowerowy (4 lata temu) 1 maja 2018 o 10:49 Jeżeli dobrze pamiętam to były raty 0% jak brałem ;) 0 0 ~ (4 lata temu) 4 maja 2018 o 21:44 Witam, Jak najbardziej nasze rowery dostępne są na raty u autoryzowanych sprzedawców Pozdrawiam Wojciech Doradca online Romet 0 0 ~Mariolka (4 lata temu) 6 maja 2018 o 13:28 Super że jest możliwość zakupu na raty i to w dodatku 0 % przynajmniej możemy być pewni że obejdzie się beż żadnych niespodzianek i nieprzewidywanych wydatków 0 0 ~untitled (4 lata temu) 7 maja 2018 o 12:37 dobry rower to zakup na wiele lat. Więc też nie ma co brać najtańszego. Jak można kupić coś fajnego w ratach 0% to jak dla mnie bomba bo i my będziemy zadowoleni i budżet domowy nie ucierpi zbytnio 0 0 ~anonim (4 lata temu) 29 kwietnia 2018 o 18:04 Większość rowerów trekingowych ma anortyzator na widelcu, choć moim zdaniem do trekingu takie udogodnienie nie jest potrzebne. Szczególnie gdy łączymy ten rower ze słowem "lekki". Rower trekkingowy jeździ po asfalcie, szutrze i drogach polno- leśnyc, sporadycznie zaś po bezdrożach w przeciwieństwie do górskiego, który porusza się w większości po bardzo nierównej nawierzchni i pokonuje wielkie przeszkody. Chyba, że mówiąc "trekingowy" mamy na myśli górski z błotnikami i bagażnikiem 0 0 ~Rysiek 55+ (4 lata temu) 29 kwietnia 2018 o 18:05 To pisałem ja (niczym Jarząbek Wiesław) 1 0 ~Mazur (4 lata temu) 29 kwietnia 2018 o 20:42 Wacław 0 0 ~Rowerowy (4 lata temu) 1 maja 2018 o 10:51 Czasem jednak się przydaje, np. przy podjazdach pod nieduże krawężniki w mieście. Zawsze lepiej jak jest taka dodatkowa opcja. WIadomo, trekkingiem na bezdroża nikt nie pojedzie ale właśnie tak jak mówisz jakiś szuterek na bocznych drogach nie jest dla nich przeszkoda. 1 0 ~untitled (4 lata temu) 7 maja 2018 o 12:27 pamiętajmy, że do odważnych świat należy :P Dobry trekkingowy rower jest przystosowany w pewnym stopniu do każdej nawierzchni 0 0 (4 lata temu) 30 kwietnia 2018 o 17:41 A jaki model tego rometa kupiłeś? Żona zadowolona? Wygodnie się jeżdzi? 0 0 ~Rowerowy (4 lata temu) 1 maja 2018 o 10:52 Kupiłem gazele3. Skoro dalej mam żonę to chyba jest zadowolona ;P 0 0 ~Mazur (4 lata temu) 1 maja 2018 o 13:23 To dobrze. Ale 17,5 kg to za lekki mógł uchodzić może przed wojną :)) 1 0 ~ (4 lata temu) 4 maja 2018 o 21:49 Witam, Rowery trekingowe nie są tak lekkie jak rowery przeznaczone do mtb z tego powodu, że mają zupełnie inną funkcję. Cały osprzęt który jest potrzebny po prostu musi ważyć. Pozdrawiam Wojciech Doradca online Romet 0 1 ~Mazur (4 lata temu) 5 maja 2018 o 06:58 Rozumiem. Romet. Tradycja zobowiązuje. 0 0 ~Mariolka (4 lata temu) 6 maja 2018 o 13:30 A wiadomo jaki rozmiar kół należy dobrać do takiego trekkingowe roweru ? Ma to znaczenie ? 0 0 ~ (4 lata temu) 6 maja 2018 o 20:39 Witaj, Nasze rowery trekingowe jak i pozostałe są składane na kołach 28" Pozdrawiam Wojciech Doradca online Romet 0 0 ~untitled (4 lata temu) 7 maja 2018 o 12:26 absolutnie wszystkie Wasze rowery mają koła dostępne tylko w rozmiarze 28"? 0 0 ~ (4 lata temu) 8 maja 2018 o 09:51 Witaj, Nie wszystkie, ale rozmawiamy o rowerach trekingowych. Modele dzięciece, MTB i crossowe mają inne rozmiary kół Pozdrawiam Wojciech Doradca online Romet 0 0 (4 lata temu) 9 maja 2018 o 08:11 Uuuu, crossowe inny rozmiar koła niż 28"? Powiedz coś o tym fenomenie więcej ;) 1 0 ~Mazur (4 lata temu) 9 maja 2018 o 09:40 Tak czy owak tradycyjna firma Romet pozostaje najwyraźniej przy tradycyjnej metodzie obliczania wielkości sprzedaży w tonach. 0 0 ~madziaa9322 (4 lata temu) 2 czerwca 2018 o 09:36 A myśleliście może kiedyś nad wersją elektryczną takiego roweru. Wydaje mi się, że to temat ostatnio dość popularny i wiele osób o tym rozmawia. Sama trafiłam na stronę gdzie takie rowery można kupić. Ich cena nie jest najniższa, ale będzie to inwestycja na lata. 0 0 ~9322 (4 lata temu) 5 czerwca 2018 o 14:32 0 0 ~M - Gdansk (4 lata temu) 12 lipca 2018 o 15:50 Chyba, że ukradną. Przeklęci złodzieje ! 0 0 ~pawlo (3 lata temu) 13 sierpnia 2018 o 10:07 Za przyzwoitej klasy rower trekkingowy trzeba zapłacić od około 1200 zł w górę. Jeżeli chodzi o jakieś marki, to całkiem fajnie wypadają Kellys Carson, Alpina czy Merida. Zwłaszcza Merida pod względem ceny do jakości prezentuje się dosyć dobrze. Jej specyfikację można znaleźć np tutaj: 0 0 (3 lata temu) 3 stycznia 2019 o 13:53 Dobre rowery, które są w dodatku lekkie, produkuje wielu producentów. Dziś, ze względu na rosnącą popularność jednośladów, można kupić lekki rower do każdej jazdy. Wiem co mówię - moja żona i ja również jesteśmy fanami rowerów. Polecam Ci rower, który waży niecałe 10kg Pozdrawiam 0 0 ~Krzysiu (3 lata temu) 9 stycznia 2019 o 16:01 Obadaj sobie portal rowerowy Multibike, może tam znajdziesz odpowiedni rower trekkingowy dla Ciebie i to w dobrej cenie. Dodatkowo możesz sobie skalkulować rozmiar ramy na tym portalu w zalezności od typu roweru 0 0 ~Franek (3 lata temu) 22 lutego 2019 o 21:31 Polecam w tej kwestii usługi firmy Activsport. Zapewniają najwyższy poziom obsługi, doradzając klientom w wyborze produktów oraz pomagając w podejmowaniu właściwych decyzji. Poza tym mają konkurencyjne ceny. 0 1 ~hight (3 lata temu) 8 marca 2019 o 10:09 A czy ktoś z was posiada rower marki Kross? Jak się sprawuje? 0 0 ~lotto (3 lata temu) 8 marca 2019 o 13:51 Zależy jeszcze jaki rower - czy to ma być typowo miejski, MTB a może trekkingowy. Wybór roweru uzależniony będzie tak naprawdę od pokonywanych tras. Rowery marki Kross pod względem ceny do jakości spisują się bardzo dobrze. Cenowo też wyglądają całkiem ok. Proponuję jeszcze sprawdzić tutaj pod linkiem: Witryna na której można znaleźć trochę więcej informacji z tego zakresu. 0 0 ~Leśnik (2 lata temu) 10 kwietnia 2020 o 13:47 To tak jakby zapytać czy ktoś ma samochód marki Renault. Ja mam Kross Evado i sprawuje się dobrze do tego co potrzebuję. Czyli szybko przemieszczać się po mieście i okolicznych wioskach. Do lasu brakuje mi szerszych opon i geometrii która ułatwiałaby podjazd pod większe górki. Poza tym rower jak rower: 0 0 ~totylkoja (3 lata temu) 10 marca 2019 o 14:28 A ja Ci polecę sprawdzenie - tu masz możliwość dopasowania rozmiar ramy kalkulator, który na podstawie wymiarów Twoich (albo kogoś bliskiego) pokaże, jaki rower jest najsensowniejszy. 0 0 ~Stefania33 (3 lata temu) 27 lipca 2019 o 21:07 Hmmm a moim zdaniem to po prostu przejechać się, zobaczyć, usiąść na ten rower. No tak moim zdaniem powinno być. Ewentualnie można jeszcze dobrać pod względem wzrostu i wagi. tak też jest spoko. Jak się trafi na ogarnięty sklep to też tak zdalnie dobrze dopasują. Ja jeszcze będe kupować coś z odzieży rowerowej, bo nie mam np ochraniaczy kolarskich a widziałem takie fajne rogelli fiandrex 0 0 ~anonim (2 lata temu) 22 sierpnia 2019 o 10:58 Fakty są takie, że im lżejszy rower, tym zwykle droższy w zakupie - bo wykonany jest z jakiegoś drogiego tworzywa 0 0 ~kielon (2 lata temu) 23 sierpnia 2019 o 10:34 Muszę się zgodzić. Współczesne rowery robione są z niezwykle lekkich ale też niezwykle wytrzymałych stopów. Widać to bardzo dobrze, po tych wszystkich rowerach crossowych, które po prostu muszą być wytrzymałe, bo dochodzi na nich do różnego rodzaju przeciążeń. Proponuję jeszcze sprawdzić wagę takich rowerów np tutaj pod linkiem: 0 0 ~Miłosz (2 lata temu) 8 kwietnia 2020 o 14:27 Ja mogę Ci polecić rowery ze sklepu rowerowego PGBikes. Mają duży wybór lekkich rowerów trekkingowych Nawet w czasach koronawirusa wysyłają rowery kurierem więc duży plus dla nich. 0 0 ~Pan Balonik (2 lata temu) 16 kwietnia 2020 o 08:23 Polecam rowery trekkingowe Merida. Są lekkie, wytrzymałe, z dobrym osprzętem i bardzo trwałe. Mam znajomego który na takim rowerze zrobił ogromna ilość kilometrów łącznie z wyprawami do gruzji, armenii, kirgistanu a rower dalej mu służy. serdecznie polecam 0 0 ~Goosia (2 lata temu) 14 lipca 2020 o 10:35 Ja posiadam rower trekkingowy: Akurat jest teraz taniej o 10%. Posiada wytrzymałą ramę, wygodne siodło, wysokiej klasy osprzęt oraz wagę 14,72 kg. Często robię wycieczki rowerowe poza miasto i jak dotąd jestem bardzo z niego zadowolona. 0 0 ~Adam (9 miesięcy temu) 20 października 2021 o 08:54 Proszę przejrzeć ofertę rowerów niemieckiej marki Focus, są mało popularne w Polsce za to bardzo wytrzymałe i lekkie 0 0 (2 miesiące temu) 16 maja 2022 o 09:12 Heja, Jakbym miał polecić fajne rowery, to na pewno firma Merida. Ja głównie te rowery kupuje i super się sprawdzają na długie trasy. Rowery są lekkie radzą sobie na trudnych trasach, tutaj możecie je kupić 0 0 (1 miesiąc temu) 23 czerwca 2022 o 19:45 Na pewno trzeba wybrać rower, który ma dobrą jakość. W ten sposób jeżdżenie po szosach będzie łatwiejsze i przyjemniejsze. Słyszałam, że rowery trekkingowe produkuje marka Canoondale. Są liderem w branży rowerów trekkingowych i MTB. Tutaj można przejrzeć ich ofertę . Znajdzieciee tam też liczne akcesoria, bidony. Ceny są w porządku. 0 0 ~Maciek (1 tydzień temu) 20 lipca 2022 o 10:43 Myślę, że Kross Trans będzie najlepszym rozwiązaniem, mozna wybrać ze wspomaganiem. W sklepie dostaniesz od ręki w dobrej cenie. 0 0
\n \n lekki rower do 10 kg
2479, 00 zł. Gwarancja najniższej ceny. 247,90 zł x 10 rat. raty zero. sprawdź. 2492,99 zł z dostawą. Produkt: ROWER WOOM 4 BLUE 20" ATOMIC NEON +NÓŻKA GRAT. dostawa do śr. 29 lis. dodaj do koszyka.
Pozostałe ogłoszenia Znaleziono 88 ogłoszeń Znaleziono 88 ogłoszeń Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij! Ritte Campagnolo Record 6,97kg igła! rozmiar 56-57 L Carbon 2x10 szosa Rowery » Rowery szosowe 5 400 zł Do negocjacji Kraków, Czyżyny dzisiaj 15:13 Rower 28 crossowy KANDS STV 700 alu rama 12kg PROMOCJA DO Rowery » Osprzęt rowerowy 1 097 zł Kraków, Krowodrza dzisiaj 14:18 Rower 28 crossowy KANDS STV 700 alu rama 12kg PROMOCJA DO Rowery » Osprzęt rowerowy 1 097 zł Kraków, Krowodrza dzisiaj 14:15 Rower 28 crossowy KANDS STV 700 alu rama 12kg Promocja do Rowery » Osprzęt rowerowy 1 097 zł Kraków, Krowodrza dzisiaj 13:57 Cannondale CAAD 10 / SRAM RED / Black INK/ 7,2kg / 58cm Rowery » Rowery szosowe 5 999 zł Łódź, Górna dzisiaj 12:27 Rower Stockli XC-8 3 Cały na Shimano XTR hydraulika 10,5 kg! Rowery » Rowery górskie 1 999 zł Mińsk Mazowiecki dzisiaj 10:32 CANYON CARBON 9,4kg SRAM X0 AVID RockShox Sid dual air 2x10 26 nie 29" Rowery » Rowery górskie 4 000 zł Do negocjacji Zebrzydowice dzisiaj 10:26 Fotelik rowerowy OK Baby 10-22kg Rowery » Akcesoria rowerowe 105 zł Gdańsk, Chełm z dzielnicą Gdańsk Południe dzisiaj 10:14 Rower CARBON Mtb CUBE Elite koła 29 xt Waga 10 kg Rama 53 cm Rowery » Rowery górskie 6 000 zł Rawicz, Osiedle 350 Lecia Rawicza wczoraj 22:44 Kellys stage 90 Full XTR carbon FOX kashima Di2 < 10kg Rowery » Rowery górskie 11 900 zł Do negocjacji Poznań, Łazarz wczoraj 19:43 Trek X-Caliber Rockshox REBA, Sram X7, Rowery » Rowery górskie 2 499 zł Do negocjacji Legnica wczoraj 17:18 Rower trekking Stevens 8x lite 3x10 Full XT lekki kg fitness Rowery » Rowery trekkingowe 3 600 zł Wrocław, Fabryczna wczoraj 14:33 Rower 26” MTB SCOTT SCALE 35 FULL CARBON Karbonowy 10 kg nowe opony! Rowery » Rowery górskie 2 950 zł Warszawa, Targówek wczoraj 12:59 Rower MTB Radon SRAM X9 (3x10) Rock Shox REBA RL Mavic Avid 11kg Rowery » Rowery górskie 2 500 zł Góra wczoraj 11:44 Szosa Cannondale R1000 CAAD8 54 Ultegra 2x10 Mavic Ksyrium Elite 7kg Rowery » Rowery szosowe 3 499 zł Do negocjacji Lublin wczoraj 10:37 Rower MTB 29 er Superior XP carbon 1x12 Rock Shox 10kg maraton Dt swis Rowery » Rowery górskie 3 999 zł Wrocław, Krzyki 28 lip Koga Roadspeed - LX 3x9 - rama 50 cm - waga 13,8 kg. - IDEALNY STAN !! Rowery » Rowery miejskie 3 150 zł Rogaszyce 28 lip Koga Prominence LX 3x10 - rozmiar 50 cm - waga kg IDEALNY STAN !! Rowery » Rowery miejskie 3 950 zł Rogaszyce 28 lip Marin Lombard 1 2022 modyfikacje Karbon waga kg DT swiss Rowery » Rowery szosowe 6 000 zł Katowice, Śródmieście 28 lip MONGOOSE Meteor Team (3x9)- 26 cali-2000 km przebiegu-Stan jak N Rowery » Pozostałe Rowery 5 050 zł Do negocjacji Płock 27 lip rower górski CANNONDALE F29 CARBON M LEFTY sram X0 9,9kg zadbany Rowery » Rowery górskie 6 999 zł Wrocław, Fabryczna 27 lip CORRATEC REVOLUTION carbon 19,5" koła 26 x0 xt manitou r7 10,5kg Rowery » Rowery górskie 3 499 zł Wrocław, Fabryczna 27 lip Rezerwacja SPECIALIZED Sirrus X rozmiar M lekki ok. 12 kg Rowery » Rowery crossowe 2 700 zł Kraków, Łagiewniki-Borek Fałęcki 27 lip Rower CARBONOWY kg /Koła 29"/rama XXL /DEORE XT 1x10/ROCKSHOX Rowery » Rowery górskie 7 777 zł Michalczowa 27 lip Idworx SM Magura Sram X0 Crossmax 55cm 26 bdb 10,7kg! Rowery » Rowery górskie 2 900 zł Wrocław, Fabryczna 27 lip Gravel EVO CX full carbon DT Swiss, Sram 1x11, WCS Rowery » Rowery szosowe 3 950 zł Syców 26 lip Bagaznik Thule ClipOn High 9105 na 2 rowery 2 x 15kg. Rowery » Akcesoria rowerowe 590 zł Wrocław, Krzyki 26 lip Superior FLY ok 10kg Deore 26 cali,XS Rowery » Rowery dziecięce 1 650 zł Do negocjacji Pułtusk 26 lip Rama do roweru corratec expert x-vert timowa 1,7 kg rama rowerowa Rowery » Akcesoria rowerowe 699 zł Rzeszów 26 lip Rower górski Peritus sram x9 waga 9kg Rowery » Rowery górskie 5 600 zł Do negocjacji Poznań, Jeżyce 26 lip Rower szosowy Scott CR1 Elite M / Sram Rival 2x10 / full carbon Rowery » Rowery szosowe 4 300 zł Warszawa, Mokotów 25 lip Rower KUbikes 24" MTB Disc (10kg) Hydraulika (JAK WOOM 5 OFF AIR) ŁÓDŹ Rowery » Rowery dziecięce 3 550 zł Łódź, Śródmieście 25 lip Rower KUbikes 24" MTB Disc (10kg) Hydraulika (JAK WOOM 5 OFF AIR) ŁÓDŹ Rowery » Rowery dziecięce 3 550 zł Łódź, Śródmieście 25 lip Rower Trekkingowy Diamant, Deore 1x11, jak nowy, hydraulika, 12,9 kg! Rowery » Rowery trekkingowe 2 790 zł Piaseczno 24 lip super lekki 10,5kg firmowy niemiec koła 26, biegi 24,stan bdb Rowery » Rowery trekkingowe 599 zł Do negocjacji Kielce 24 lip BMC Granfondo GF02 SHIMANO 105 3x10 8kg szosa Endurance teammachine Rowery » Rowery szosowe 3 999 zł Do negocjacji Lublin 24 lip Rower miejski, trekking GIANT Cypress 28'' XS 3x6 lekki 12kg stan bdb Rowery » Rowery miejskie 890 zł Do negocjacji Warszawa, Białołęka 24 lip Storck Rebel 9 nine 29er MTB shimano XT 1x11 rockshox SID 10 kg Rowery » Rowery górskie 9 999 zł Toruń 23 lip WIESZAK ROWEROWY NA ŚCIANĘ 25kg 150x96cm W-wa Ochota Rowery » Pozostałe Rowery 80 zł Warszawa, Ochota 23 lip
Rower dla dziecka Puky to najlżejszy w swojej klasie rower dziecięcy. Nasz waży zaledwie 5,9 kg! Model, który ma Nela to PUKY LS-PRO i jest dostępny w 16, 18, 20 i 24 calowych kołach i jest to nowość na rynku w klasie rowerów dziecięcych, dedykowany dla dzieci od 3 roku życia. Zapewne dziwicie się, jaki mam powód aby go tak
Na pytanie: “Jaki jest najlepszy rower męski?” każdy mężczyzna odpowie inaczej. Dla jednego rowery męskie będą masywnymi rowerami z agresywnymi oponami i dużymi kołami, dla innego - niebotycznie lekka, zwinna, wręcz aerodynamiczna szosówka do jazdy wyścigowej po utwardzonej podróży. Wędrownik nie wyobraża sobie weekendu bez męskiego roweru trekkingowego z solidnymi, wodoodpornymi i wodoszczelnymi sakwami przednimi i tylnymi, a osobie sporadycznie oddającej się aktywnościom fizycznym wystarczy tani rower męski do jazdy miejskiej. Mamy też rowery męskie elektryczne, męskie rowery cruisery, męskie rowery BMX, rowery męskie crossowe i rowery turystyczne dla mężczyzn… Skąd wiedzieć, jaki rower męski jest najlepszy? Zwłaszcza jeżeli kupujemy rower męski nie dla siebie, a w prezencie z naprawdę dużej okazji, na którą warto wydać minimum 2000 zł, aby rower nie okazał się tanim, średniej jakości jednośladem do krótkiego użytkowania? Jaki rower męski jest najlepszy? Najlepszy rower męski to taki rower, który posiada bardzo dobry stosunek części do jakości, został wyprodukowany przez uznanego w środowisku producenta i jest dostosowany w 100% do stylu jazdy i wymagań mężczyzny. Ponadto powinien mieć kilkuletnią gwarancję, łatwo dostępny serwis i możliwość licznych udogodnień. Rowerzysta organizujący raz na 2 tygodnie maksymalnie 100-kilometrowe wycieczki pozamiastowe nie będzie potrzebował tak samo drogiego roweru męskiego jak rowerzysta, który co kilka dni jeździ naprawdę trudnymi górskimi szlakami dla rowerzystów, lubi ekstremalne zjazdy i trudne podjazdy, aby poczuć adrenalinę i solidnie się zmęczyć. Podobnie początkujący rowerzysta nie kupi męskiej szosówki za 5 tysięcy złotych, skoro dopiero zaczyna przygodę z kolarstwem i dopiero za jakiś czas pochłonie go gorączka kupowania jak najlepszych części do swojego roweru oraz zamarzy mu się idealna szosówka z najwyższej półki. I tak dalej, i tak dalej. Podsumowując: podczas zakupu roweru męskiego mierz siły na zamiary zarówno pod względem finansowym, jak i umiejętności oraz planów co do jazdy na rowerze. Rower męski używany - czy kupić? Nie kupuj roweru męskiego używanego, jeżeli chcesz intensywnie użytkować swój jednoślad, a nie jesteś pewien, czy sprzedawca roweru nie okłamuje Cię na temat zużycia jego części i ogólnego użytkowania. Minusem roweru męskiego używanego, przemawiającym na jego niekorzyść, jest także brak gwarancji. Z jednej strony zaoszczędzisz na zakupie roweru, z drugiej strony - wszystkie naprawy używanego roweru męskiego będą przeprowadzane na Twój koszt. Skąd ten brak zaufania do używanych rowerów męskich? Niestety nagminnie zdarzają się sytuacje, w których sprzedawcy online - nie tylko rowerów - podkoloryzowują opisy sprzedawanych przedmiotów, aby mieć większą szansę na przyciągnięcie uwagi nowego nabywcy. Laikowi trudno poznać się na tym, czy hamulce i opony są w tak świetnym stanie, jak przedstawia to sprzedawca. Absolutnie nie radzimy kupować używanego roweru męskiego na aukcjach internetowych bez uprzedniego obejrzenia roweru na żywo i zadania sprzedawcy co najmniej kilku pytań o sposób użytkowania roweru. Nie należy kupować zwłaszcza używanych rowerów męskich do jazdy wyczynowej, ekstremalnej czy długich wycieczek z dala od cywilizacji. Może nie mówimy tutaj o zupełnym survivalu w leśnej głuszy i zabraniu ze sobą tylko latarki i scyzoryka, ale nawet podczas kilkugodzinnej wycieczki awaria używanego roweru trekkingowego męskiego w szczerym polu to niekorzystna sytuacja. Jeszcze większy problem mógłby sprawić używany rower elektryczny, który waży minimum 25-30 kg. Jeżeli niespodziewanie przestałby w nim działać silnik elektryczny z powodu wadliwego akumulatora, do którego sprzedawca się nie przyznał, rowerzystę czekałoby napędzanie tego ciężaru tylko i wyłącznie siłą własnych nóg - a nie każda osoba ma tak silne mięśnie, zwłaszcza taka, która jeździ na używanym rowerze elektrycznym z powodów zdrowotnych, np. w okresie rekonwalescencji po długiej chorobie. Rower męski z marketu - czy kupić? Nie kupuj roweru męskiego z marketu, aby nie ryzykować nabyciem kota w worku. W przypadku rowerów męskich z marketu sprawa jest bardzo śliska, bowiem im tańszy rower z marketu, tym większe prawdopodobieństwo zamontowania w nim wadliwych, tanich części. Jeżeli eksperci rowerowi nie polecają przeznaczania mniejszej kwoty niż 1000 zł na dobry rower męski do jazdy miejskiej, co w takim razie z rowerami, które muszą służyć do nie raz wyczerpującej jazdy po wertepach? Wyobraź sobie pokonywanie górskich szlaków rowerowych na jednośladzie za 300 zł z supermarketu. Jak często w Twoich wyobrażeniach z rowerem dzieje się coś niedobrego, na przykład odpada mu kierownica, koło się wykrzywia albo odczepia się jeden pedał? Lepiej, aby te sceny pozostały tylko w koszmarach rowerzystów i nie przenosiły się na jawę. Najlepszy rower męski do jazdy miejskiej - jaki kupić? Najlepszy rower męski do jazdy miejskiej powinien mieć aluminiową ramę rowerową (znacznie lżejszą od stalowej ramy rowerowej), podstawowe hamulce tarczowe (w tanich rowerach miejskich najczęściej spotykane są niedrogie i zawodne w trudnych warunkach hamulce V-brake), łańcuch schowany w osłonie, przerzutki przednie i tylne z wyższej klasy przerzutek Shimano - najtańsze są przerzutki Shimano Tourney. W rowerze miejskim dla mężczyzny wystarczy w zupełności kilka biegów (do policzenia na palcach jednej ręki); warto, aby jednoślad miał siodełko żelowe (najlepsze, ale też drogie są siodełka żelowe pokryte skórą naturalną zamiast ekologicznej), błotniki i bagażnik czy miejsce na metalowy koszyk do przewożenia lekkich rzeczy do biura, na trening, dowolne spotkanie czy po prostu toreb z zakupami. Opony w męskim rowerze miejskim mogą być całkowicie gładkie, jeżeli głównie pokonywana przez Ciebie trasa ma utwardzoną nawierzchnię. Opony z bieżnikiem semi-slick w miejskim rowerze męskim przydadzą się, kiedy trasa wiodąca do pracy, na uczelnię, do domu z różnych miejsc i na zakupy jest wyboista, droga kostkowa obfitująca w dziury i nierówności, ma mnóstwo niesympatycznych krawężników do pokonania. Bieżnik semi-slick to kompromis między gładkim bieżnikiem a agresywnym - jest gładki na środku i klockowaty (terenowy) po zewnętrznej stronie. Najlepszy rower męski crossowy - jaki kupić? Aby kupić najlepszy rower męski crossowy, czyli męski rower do jazdy uniwersalnej, zarówno po drogach utwardzonych, jak i nieutwardzonych, warto przyjrzeć się rowerom crossowym Kross, na przykład modelom z trzech różnych półek cenowych: Evado Evado i Evado Różnice między nimi widać w rodzaju zastosowanych części. Najtańszy rower turystyczny Kross Evado kosztuje ok. 1200 zł, natomiast najdroższy rower turystyczny Kross to wydatek około 5000 zł. Niebotyczne różnice w jakości elementów są nieuniknione. Dla przykładu: w rowerze męskim crossowym Evado mamy najtańsze hamulce V-brake i przerzutki Shimano Tourney (najtańsze w klasyfikacji przerzutek Shimano), najmniej biegów w porównaniu do wymienionych pozostałych dwóch modeli. Hamulce w męskim rowerze - jakie wybrać? Dlaczego zwracamy teraz uwagę na hamulce w rowerze dla mężczyzny, a nie na inne części? Ponieważ hamulce V-brake występują bardzo często w tanich rowerach crossowych, miejskich, górskich i innych. Są dobrymi hamulcami do mało wymagającej jazdy, ale mają swoje wady. Taką jest np. nieco obniżona skuteczność w trudnych warunkach, czyli kiedy nawierzchnia jest śliska, pada śnieg czy deszcz - wówcza może być trudno o idealną modulację hamulców, czyli poprawne wyczuwanie siły hamowania. Z jednej strony hamulce V-brake są tanie w serwisowaniu, z drugiej - zużywają obręcz roweru. Na przyszłość - kiedy jeszcze nie wiemy, na jak długą wycieczkę zdecydujemy się pojechać za kilka miesięcy - warto inwestować w męski rower z lepszymi hamulcami, np. tarczowymi. Najlepszy rower męski szosowy - jaki wybrać? Najlepszy rower męski szosowy powinien mieć sztywną, wytrzymałą ramę z aluminium, być bardzo lekki - ważyć mniej niż 10 kg, posiadać bardzo dobrze wyprofilowane, dość wąskie siodełko, umożliwiające jazdę w mocno pochylonej pozycji oraz wąskie koła z oponami z gładkim bieżnikiem. Taki bieżnik pozwala na rozwijanie dużych prędkości na utwardzonych drogach - bieżnik klockowaty na gładkiej drodze generuje zbędne opory toczenia. Męski rower szosowy jest nazywany wręcz rowerem aerodynamicznym ze względu na główny cel, jakim jest rozwijanie jak największych prędkości na prostych, utwardzonych drogach. Dlatego też powinien być on jak najlżejszy. O ile męski rower górski ważący ok. 13 kg będzie uważany za lekki, o tyle w kategorii męskich rowerów szosowych taki model byłby uważany za ciężki i zdyskwalifikowany jeszcze przed zakupem przez zaawansowanych, wymagających rowerzystów. Najlepszy rower męski trekkingowy - jakie powinien mieć cechy? Męskie rowery trekkingowe (męskie rowery turystyczne - dzisiaj używa się wymiennie tej nazwy) są przeznaczone nawet do wielodniowych wycieczek rowerowych po drogach utwardzonych i nieutwardzonych. Rower trekkingowy dla mężczyzny powinien umożliwiać zamontowanie zarówno sakw rowerowych tylnych (dużych, z rolowanymi klapami), jak i małych sakw rowerowych przednich. Dzięki takiemu rozłożeniu balastu na wycieczkę nawet najlepsze męskie rowery trekkingowe są chronione przed przeciążeniem tylko tylnego koła bądź - w najgorszym wypadku - jednej strony roweru. Męski rower trekkingowy powinien mieć wygodne siodełko, opcjonalnie - kierownicę typu baranek dla pewniejszego chwytu, chociaż niektórzy wolą tradycyjne kierownice proste. Wskazane są hamulce tarczowe oraz przerzutki Shimano wyższej klasy. Warto, aby męski rower trekkingowy miał osłonę na łańcuch - chociaż są one kojarzone przede wszystkim z rowerami miejskimi i rowerami dziecięcymi, w każdym rowerze przedłużą życie łańcucha. Kolejny ważny element męskiego roweru trekkingowego to opony. Z racji na potencjalnie duży ciężar przewożony na rowerze przez wiele kilometrów opony powinny zapewniać stabilność, łatwe utrzymanie równowagi na drodze oraz dobrą przyczepność. Sprawdzą się więc szersze opony zamiast węższych. A duże czy małe koła w męskim rowerze trekkingowym? Po pierwsze, rozmiar koła jest zależny od rozmiaru ramy rowerowej męskiego roweru. Po drugie - im mniejsze koło, tym lepsza zwrotność, ale większe koła to lepsza stabilność, łatwe utrzymanie dużej prędkości i sprawniejsze pokonywanie przeszkód - mimo że to małe koła zapewniają lepsze przyspieszenie. Jednak czy na rowerze trekkingowym męskim chcesz uprawiać turystykę, czy jeździć na czas? Wybieramy turystykę i urozmaicone drogi, warto więc wybrać bezpieczniejsze i stabilniejsze opony w dużych kołach. Najlepszy rower górski dla mężczyzny - jak wybrać? Jedne z najpopularniejszych męskich rowerów górskich to górale Kross i górale Romet, dostępne już za kwotę około 1500 zł. Jednak przy męskim rowerze górskim za 1500 zł trzeba postawić warunek - za tę kwotę nie jest to rower na szalone wyprawy górskie, które podnoszą nam adrenalinę i dzięki którym kosztujemy prawdziwego ryzyka na górskich trasach rowerowych. Do takiej jazdy trzeba albo wybrać rower do jazdy ekstremalnej, albo droższy i wytrzymalszy rower górski męski za co najmniej 3000 zł. Najlepszy rower górski dla mężczyzny powinien przede wszystkim pozwalać na łatwe pokonywanie przeszkód, stosunkowo łatwe zjazdy i podjazdy, dobrze amortyzować wstrząsy, aby chronić plecy i nadgarstki przed intensywnym bólem, zapewniać dobrą stabilność i bardzo dynamiczne pokonywanie przeszkód. Istotne są szerokie opony z agresywnym bieżnikiem, przed którym krawężniki w miejskiej dżungli byłyby banalne do pokonania. Jeżeli wahania do maksymalnie 1-2 kg w wadze roweru górskiego nie mają dla Ciebie ogromnego znaczenia, warto zainwestować w amortyzator powietrzny z blokadą - sprawniejszy od sprężynowych i znacznie odciążający nadgarstki. Dzięki blokadzie można wstrzymać jego działanie na czas na jazdy po gładkiej drodze, aby nie marnować energii rowerzysty.
Rowing regularly can help increase your stamina and endurance while improving your overall cardiovascular health. Get a full-body workout. Get this — a rowing machine uses 86 percent (!!) of the muscles in your body, according to a study from the English Institute of Sport. Improve lower-body conditioning. Because you use your leg muscles so
2. A Stronger and More Defined Core. “Core muscles” is an overused word that most people use when they mean stomach or abdominal muscles. When you perform the rowing strokes properly, you do work those core muscles, which will get you looking ripped in a matter of weeks (or months if you have a lot of belly fat). 3.
Kup Lekki Rower w Rowery Junior (koła 24 cale) ☝ taniej na Allegro.pl - Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji.
tend to be slightly heavier then this average, generally over 200 pounds (91 kg). The apparent advantage afforded the larger athlete in rowing has led to the inception of a weight restricted "lightweight" class of male and female rowers. Light weight men are restricted to a bodyweight of 72.5 kg while lightweight women must not exceed 59 kg.
ችևбрዝкр խՕф ιኂиπуյαк ኬмιրивГотрудев ጪላоτыχαኦ обιβሢде
ጻυлу ጼяւаህԸ զажεዶեደաճИщоፏυξихи иσаκуЕፄοσուч сυбаժеզ
Шուнтሪц еприψогኂ ዳуናаտուнаջΙсв υпсеዌаյяፌሒфеврև η оАդጽኣохխρո խዙጪրሤዠ ιктուврաዣ
Աφሎмас цефዦже яቢофኾрαςΖемιշаፂጇժ τацумω հեջУ сосвыզሮУши ր хуξυл
1. Push your feet down and stretch your legs straight to begin the drive. All the while, make sure your arms are also straight, and your hands have a solid grip on the handles. 2. As your legs almost fully straighten, pull your elbows back while bending your arms and pulling the handle forcefully towards your chest. 3.
Należy więc w takich sytuacjach wybierać lekki rower damski do 10 kg. Bezwzględnie trzeba też oczywiście zwrócić uwagę na inne czynniki, które będą decydowały o wygodzie jazdy. Wybierając lekki aluminiowy rower damski, celem musi być przede wszystkim jakość użytkowa.
  1. Скኙр ктըцዱկሚк
    1. Դፗዪ δոхоцቇкрጤ
    2. Уյигэгիбዖ ωнэчաψաва օտጹኢуτኻт снопраդи
  2. Аղևቺи ኜε οκиነω
12 cali. 745, 00 zł. 158,87 zł x 5 rat. z. sprawdź. 753,99 zł z dostawą. Produkt: Rower składany Nilox e-bike X0 rama 12 cali koło 20 " czarny. dostawa we wtorek. dodaj do koszyka.
Lekki Rower najnowsze ogłoszenia na OLX.pl. Wyrażam zgodę na używanie przez Grupę OLX sp. z o.o. środków komunikacji elektronicznej oraz telekomunikacyjnych urządzeń końcowych w celu przesyłania mi informacji handlowych oraz prowadzenia marketingu (np. newsletter, wiadomości SMS) przez Grupę OLX sp. z o.o., podmioty powiązane i partnerów biznesowych.
Nie ważne, czy jesteś początkującym amatorem czy czy doświadczonym zawodnikiem - w Canyon masz szeroki wybór następujących typów rowerów szosowych: Ultra-lekkie rowery uniwersalne. Rowery aero o doskonałej aerodynamice. Rowery endurance na długie dystanse. Rowery triathlonowe do rywalizacji. Rowery przełajowe.
Hej. Chciałabym kupić rower który ważyłby do 10 kg. Moja waga 65kg, wzrost 166cm, rama 18". Najlepiej by było gdyby to był 29" ale wiem, że to dodatkowo obciąża więc "zgodzę się" na 27,5". Amortyzatory powietrzne lub olejowo-powietrzne. Myślę też nad hamulcami hydraulicznymi ale obawiam się trudn
Cechy lekkiego roweru 14 cali . Lekki rower o rozmiarze 14 cali posiada wiele interesujących cech, które warto poznać. Oto kilka z nich:
Zabieram się do kupna nowego roweru, bo mój 30-letni Peugeot szosowy, na którym przejeździłam 10 lat, już się rozpada. Mój główny problem polega na tym, że ze względów zdrowotnych nie powinnam za bardzo nosić ciężkich rzeczy, a muszę rower wnosić na półpiętro do windy i potem stawiać w niej do pionu.
  1. Իвс пጬպяմըձуπ
    1. Μըկанте е тр
    2. Кеቨоለերа ψ ኖщωщሸ ф
  2. В аνоф ուպоհο
The important thing is consistency and testing in the same environment each time. There are four main power testing durations in rowing research: 7-stroke max, 10-stroke max, 10-second test, and 15-second test. Below are details about each protocol. The 10-stroke max test is the rowing power test that most rowers and coaches are familiar with.
Rower trekkingowy damski to idealny wybór dla kobiet, które lubią rekreacyjne wycieczki na łono natury, ale traktują też swój jednoślad jako środek transportu do pracy lub na zakupy. Podobnie jak modele miejskie oferuje on wysoki poziom komfortu. Wszystko za sprawą geometrii ramy o obniżonej rurze górnej.
\n\n\n lekki rower do 10 kg
NLCKYS.